Ta strona została przepisana.
I dawne wspomnienia i młode marzenia
Gwarzone ochoczo, — czarem nie otoczą,
Nie wywołają uśmiechu. —
Urocze zwaliska, gdzie słońce przeciska
Mdlejące, tęskne promienie, —
Krainę dumania, gdzie przeszłość odsłania
Ponure widziadło jak trumnę rozpadłą
Bez życia łowi spójrzenie. —
I pieśni ułudne, co przed tém w tak cudne
Osnuły duszę mą sieci,
Odarte szkielety, bez życia podniety —
Tak powab ich cały, jak grodziec zgorzały
Bez duszy, w duszy méj świeci. —
I czémže poruszę, zwiedzioną już duszę,
Rozżarzę ogień w iskierce?
Héj! wichry świstajcie, zaszumcie, zagrajcie,
A wtedy zapłonie serce. —
I będzie gorące, jak słońce palące,
Straszne jak księżyc w północy,
Hej wichry świstajcie, hej burze zagrajcie!
A dusza nabierze mocy.
1843