Melancholia i rozpacz przenika Byrona w tej godzinie: jest to duch niezadowolony ze świata i który szuka ucieczki z niego pod postacią podróży.
Droga jego była taka: Lizbona, Kadyks, Sewilla, Malta, wyspy Jońskie, Albania, Epir (Janina), Grecya, a zwłaszcza Maraton i Ateny; stamtąd pojechał do Azyi mniejszej i przez cieśninę Dardanelską, którą sam przepłynął, dostał się do Konstantynopola.
W podróży tej zdumiewał swoich przyjaciół i rodaków obojętnością na pamiątki muzealne i archeologiczne świata klasycznego: natomiast czarowała go natura, ludy, wreszcie sprawy polityczne. Portugalczyków, Hiszpanów, Greków wzywał do wolności.
Przygody miłosne w Hiszpanii, w Grecyi i na Wschodzie dały mu obfity materyał do przyszłych poematów. Cała podróż zaś ujawniła mu typ człowieka samotnego jak orzeł, dumnego jak monarcha, zrozpaczonego jak Orestes, a tkliwego jak Romeo; człowiek ten, który szukał upojeń i szalonych zapomnień, który poznał fałsz ludzi, zdradę kobiet,
Strona:PL Wrzesień - Lord Byron.djvu/29
Ta strona została przepisana.