wyższą niepodległość: wyzwolił się od panowania Astarty, zabił ją i teraz czuje bezwzględną próżnię w swoim duchu. Manfred jest ostatecznem uogólnieniem typów Byronowskich i łatwo widzieć, jak nikłą stronę w tym dramacie stanowi pierwiastek anegdotyczny; przypisywać Manfredowi zabójstwo kochanki — to znaczy sprowadzać go do rozmiarów Alpa lub Lary.
Trzeci i ostatni akt prowadzi nas na nowo do Zamku Manfreda. Opat sąsiedniego klasztoru stara się go odwieść od stosunku z duchami i nawrócić na wiarę chrześcijańską, ale nie może go przekonać. Manfred pozostaje sam ze słońcem zachodzącem i przemowa ta zapełnia drugą scenę; przerywa ją stary sługa, który zamierza opowiedzieć dzieje Astarty. Tymczasem wchodzi opat, jakby w przeczuciu śmierci potępieńca, aby go raz jeszcze wzruszyć i wykazać mu błędność jego życia. Manfred przeczuwa śmierć. Jego duch opiekuńczy chce go w objęcia swe porwać, ale i jemu również opiera się umierający; niemniej też silnie walczy przeciw innym
Strona:PL Wrzesień - Lord Byron.djvu/51
Ta strona została przepisana.