15. Weszło do Noego do korabia, dwojgo i dwojgo ze wszystkiego ciała, w którem był duch żywota.
16. A które weszły, samiec i samica ze wszego ciała weszły, jako mu Bóg przykazał: i zamknął go Pan z nadworza.
17. I stał się potop przez czterdzieści dni na ziemi: i wezbrały wody, i podniosły korab wysoko od ziemie.
18. Bardzo bowiem były wylały, i wszystko napełniły na wierzchu ziemie: a korab pływał po wodach.
19. A wody się zmocniły zbytnie nad ziemią: i okryły się wszystkie góry wysokie pod wszystkiem niebem.
20. Piętnaście łokci wyższa była woda nad górami, które była okryła. [1]
21. I zgładzone jest wszelkie ciało, które się ruchało na ziemi, ptaków, zwierząt, bestyi, i wszystkich ziemopłazów, które się płazają po ziemi: wszyscy ludzie,
22. I wszystko, w czem jest duch żywota, na ziemi pomarło.
23. I wygładził Bóg wszystko stworzenie, które było na ziemi, od człowieka aż do bydlęcia, tak ziemopłaz jako i ptastwo powietrzne: i wygładzone jest z ziemie: i został sam Noe i ci, którzy z nim byli w korabiu. [2]
24. I opanowały wody ziemię sto i pięćdziesiąt dni.
Wspomniawszy potem Bóg na Noego, i na wszystkie zwierzęta, i na wszystkie bydlęta, które były z nim w korabiu, przywiódł wiatr na ziemię, i upadły wody.
2. I zawarte są źródła przepaści, i upusty niebieskie: i zahamowane są dżdże z nieba.
3. I wróciły się wody z ziemie idące i wracające się, i poczęły opadać po stu i pięćdziesiąt dni.
4. I odpoczął korab miesiąca siódmego, dwudziestego i siódmego dnia miesiąca na górach Armeńskich.
5. Lecz wody schodziły i opadały aż do dziesiątego miesiąca; dziesiątego bowiem miesiąca, pierwszego dnia miesiąca, okazały się wierzchy gór.
6. A gdy minęło czterdzieści dni, otworzywszy Noe okno korabia, które był uczynił, wypuścił kruka:
7. Który wychodził a nie wracał się, aż oschły wody na ziemi.
8. Wypuścił téż gołębicę za nim, aby poznał, jeźli już ustały wody na ziemi.
9. Która nie nalazłszy, gdzieby odpoczęła noga jej, wróciła się k niemu do korabia; wody bowiem były po wszystkiéj ziemi: i wyciągnął rękę, a uchwyciwszy ją wniósł do korabia.
10. A poczekawszy jeszcze siedm dni drugie, powtóre wypuścił gołębicę z korabia.
11. A ona przyleciała do niego pod wieczór, niosąc gałązkę oliwy z zielonem liściem w gębie swojéj: a tak poznał Noe, że przestały wody na ziemi.
12. I poczekał przecię jeszcze siedm dni drugich: i wypuścił gołębicę, która się nie wróciła więcéj do niego.
13. A tak sześćsetnego pierwszego roku, pierwszego miesiąca, pierwszego dnia miesiąca, opadły wody na ziemi: i otworzywszy Noe przykrycie korabia pojrzał, i ujrzał, iż osechł wierzch ziemie.
14. Miesiąca wtórego, siódmego i dwudziestego dnia miesiąca, oschła ziemia.
15. Rzekł tedy Bóg do Noego, mówiąc:
16. Wynidź z korabia, ty i żona twoja, synowie twoi i żony synów twoich z tobą.
17. Wszystkie zwierzęta, które są u ciebie ze wszego ciała, tak w ptastwie jako i w bestyach, i we wszelkich płazach, które płazają po ziemi, wywiedź z sobą, a wnidźcie na ziemię: Rośćcie i mnóżcie się na niéj.
18. A tak wyszedł Noe i synowie jego, żona jego i żony synów jego z nim.
19. Ale i wszystkie zwierzęta, bydła i płazy, które się płazają po ziemi według rodzaju swego, wyszły z korabia.
20. I zbudował Noe ołtarz Panu: a wziąwszy z każdego bydła i ptastwa czystego, ofiarował całopalenia na ołtarzu.
21. I zawoniał Pan wonność wdzięczności i rzekł: Żadną miarą więcéj
- ↑ Eccl. 39, 28. ( Błąd w druku; odsyłacz do Księgi Mądrości Syracha, nie występującej w tym wydaniu Biblii.)
- ↑ 1.Petr. 3, 20.