którzy mieszkają na Seir, i Moabitowie, którzy mieszkają w Ar: aż przyjdziem do Jordanu i przejdziemy do ziemie, którą Pan, Bóg nasz, da nam.
30. I nie chciał Sehon, król Hesebon, pozwolić nam przejścia; iż był zatwardził Pan, Bóg twój, ducha jego, i zatwardził był serce jego, aby był podan w ręce twoje, jako teraz widzisz.
31. I rzekł Pan do mnie: Otom ci począł podawać Sehon i ziemię jego, pocznij ją posiadać. [1]
32. I wyszedł Sehon przeciwko nam ze wszystkim ludem swym ku bitwie do Jasa.
33. I podał go nam Pan, Bóg nasz: i poraziliśmy go i syny jego z wszystkim ludem jego.
34. I wszystkie miasta na on czas wzięliśmy, wybiwszy obywatele ich, męże i niewiasty i dziatki. Nie zostawiliśmy w nich niczego:
35. Oprócz bydła, które się dostały łup biorących, a korzyści miast, któreśmy wzięli.
36. Od Aroer, które jest nad brzegiem potoku Arnon, miasteczka, które w dolinie leży, aż do Galaad, nie było wsi i miasta, któreby uszło rąk naszych: wszystkie nam Pan, Bóg nasz, podał.
37. Oprócz ziemie synów Ammon, do któréjeśmy nie przystąpili: i wszystkich, które przyległy strumieniowi Jebok, i miast na górach i wszystkich miejsc, do których nam nie dopuścił Pan, Bóg nasz.
A tak obróciwszy się szliśmy drogą Bazan: i wyszedł Og, król Bazan, przeciwko nam z ludem swym ku bitwie w Edraj.
2. I rzekł Pan do mnie: Nie bój się go; bo w rękę twoję dany jest ze wszystkim ludem i ziemią jego: i uczynisz mu, jakoś uczynił Sehon, królowi Amorrejczyków, który mieszkał w Hesebon. [2]
3. Dał tedy Pan, Bóg nasz, w ręce nasze i Oga, króla Bazan, i wszystek lud jego: i poraziliśmy je aż do szczątku, [3]
4. Burząc wszystkie miasta jego jednego czasu: nie było miasteczka, któreby nas uszło, sześćdziesiąt miast, wszystkę krainę Argob, królestwa Og w Bazan.
5. Wszystkie miasta były obronione mury wysokimi i bramami i zaworami, oprócz miasteczek niezliczonych, które nie miały murów.
6. I zgładziliśmy je, jakośmy byli uczynili Sehon, królowi Hesebon, wytraciwszy wszelkie miasto, męże i niewiasty i dziatki.
7. Lecz bydło i korzyści miast rozebraliśmy.
8. I wzięliśmy w on czas ziemię z ręki dwu królów Amorrejczyków, którzy byli za Jordanem, od potoku Arnon, aż do góry Hermon,
9. Którą Sydończycy Saryon zowią, a Amorrejczycy Sanir:
10. Wszystkie miasta, które leżą w równi, i wszystkę ziemię Galaad i Bazan aż do Selcha i Edraj, miast królestwa Og w Bazan.
11. Bo tylko sam Og, król Bazan, został się był z narodu olbrzymów. Ukazują łoże jego żelazne, które jest w Babath synów Ammon, dziewięć łokci mające wzdłuż, a cztery w szerz, na miarę łokcia ręki męskiéj.
12. I posiedliśmy na on czas ziemię, od Aroer, które jest nad brzegiem potoku Arnon, aż do połowice góry Galaad: a miasta jego dałem Ruben i Gad.
13. A ostatek Galaad i wszystek Bazan, królestwa Og, dałem połowicy pokolenia Manasse: wszystkę krainę Argob i wszystkę Bazan zowią ziemią olbrzymów. [4]
14. Jair, syn Manasse, posiadł wszystkę krainę Argob, aż do granic Gessury i Machaty, i nazwał od imienia swego Bazan Hawoth Jair, to jest: wsi Jair, aż do dnia dzisiejszego.
15. Machirowi téż dałem Galaad.
16. A pokoleniu Ruben i Gad dałem od ziemie Galaad aż do potoku Arnon, pół potoku i ukrainę aż do potoku Jebok, która jest granica synów Ammon:
17. I równinę pustynie i Jordan, i granice Cenereth aż do morza