Strona:PL Wujek-Biblia to jest księgi Starego i Nowego Testamentu 1923.djvu/0217

Ta strona została uwierzytelniona.

wszyscy królowie Chanaan, którzy dzierżeli bliskie wielkiego morza miejsca, że wysuszył Pan wody Jordanowe przed synmi Izraelowymi, aż przeszli: upadło serce ich, i nie został w nich duch, bojących się wejścia synów Izraelowych.

2.Tego czasu rzekł Pan do Jozuego: Uczyń sobie noże kamienne, a obrzeżesz powtóre syny Izraelowe.

3.Uczynił, co Pan kazał, i obrzezał syny Izraelowe na pagórku odrzezków.

4.A ta jest przyczyna wtórego obrzezania: Wszystek lud, który wyszedł z Egiptu, płci męzkiéj, wszyscy wojenni mężowie pomarli na puszczy, przez bardzo wielkie krążenie drogi: którzy wszyscy byli obrzezani.

5.A lud, który się urodził na puszczy,

6.Przez czterdzieści lat drogi bardzo szerokiéj pustynie, był nieobrzezany: aż wymarli ci, którzy nie słuchali głosu Pańskiego, i którym przedtem przysiągł był, żeby im nie ukazał ziemię mlekiem i miodem płynącą.

7.Tych synowie nastąpili na miejsce ojców, i od Jozuego obrzezani są: ponieważ jako się urodzili, w odrzezku byli, ani ich żaden na drodze był obrzezał.

8.A gdy byli wszyscy obrzezani, mieszkali na temże miejscu obozu, aż się wygoili.

9.I rzekł Pan do Jozuego: Dzisiaj zdjąłem z was zelżywość Egipską: i nazwano imię onego miejsca Galgala, aż do dnia teraźniejszego.

10.I mieszkali synowie Izraelowi w Galgalach, i czynili Phase czternastego dnia miesiąca ku wieczoru na polach Jerycho.

11.I jedli zboże ziemie drugiego dnia, przaśny chleb i prażmo tegóż roku.

12.I przestała Manna, skoro poczęli jeść zboże ziemie, ani używali więcéj synowie Izraelowi onego pokarmu, ale jedli ze zboża ziemie Chananejskiéj roku tego.

13.A gdy Jozue był na polu miasta Jerycha, podniósł oczy i ujrzał męża stojącego przeciwko jemu, dzierżącego dobyty miecz, i szedł do niego, i rzekł: Nasześ, czyli nieprzyjacielski?

14.A on odpowiedział: Nie, alem jest hetman wojska Pańskiego, i terazem przyszedł.

15.Upadł Jozue twarzą na ziemię, i pokłoniwszy się, rzekł: Co Pan mój mówi do sługi swego?

16.A on: Zzuj, pry, obuwie twoje z nóg twoich; bo miejsce, na którem stoisz, święte jest. I uczynił Jozue, jako mu było rozkazano.


ROZDZIAŁ VI.
O dobyciu i skażeniu miasta Jerycho, o zachowaniu Rahab niewiasty, i przeklęctwo miasta tego.

A Jerycho zamknione było, i opatrzone dla bojaźni synów Izraelowych, i żaden wyniść nie śmiał albo wniść.

2.I rzekł Pan do Jozuego: Otom dał w ręce twe Jerycho i króla jego i wszystkie męże mocne.

3.Obchódźcie miasto wszyscy mężowie waleczni raz na dzień: a tak czynić będziecie przez sześć dni.

4.A siódmego dnia kapłani niechaj wezmą siedm trąb, których używają w Jubileusz, a niech idą przed skrzynią przymierza: i siedmkroć obejdziecie miasto, a kapłani będą trąbić w trąby.

5.A gdy zabrzmi głos trąby dłuższy i drobniejszy, i w uszach się waszych rozlegać będzie, krzyknie wszystek lud okrzykiem wielkim, a upadną z gruntu mury miejskie, i wnidzie każdy w miasto tem miejscem, przeciw któremu stał.

6.Wezwał tedy Jozue, syn Nun, kapłanów, i rzekł do nich: Weźmijcie skrzynię przymierza, a siedm innych kapłanów niechaj wezmą siedm trąb Jubileuszów, a niech idą przed skrzynią Pańską.

7.Do ludu téż rzekł: Idźcie, a obejdźcie miasto, idąc zbrojni przed skrzynią Pańską.

8.A gdy słowa skończył Jozue, i siedm kapłanów siedmią trąb trąbili przed skrzynią przymierza Pańskiego,

9.A wszystko wojsko zbrojne szło wprzód, ostatek ludu pospolitego szedł za skrzynią, a trąbienie się po wszech miejscach rozlegało.

10.A przykazał był Jozue ludowi, mówiąc: Nie będziecie wołać, ani