przez długi czas żyli, i wiedzieli wszystkie sprawy Pańskie, które czynił z Izraelem.
8. I umarł Jozue, syn Nun, sługa Pański, mając sto i dziesięć lat.
9. I pogrzebli go na granicy osiadłości jego w Thamnathsare, na górze Ephraim, od północnéj strony góry Gaaz.
10. I wszystek on rodzaj zgromadzon jest do ojców swoich. I powstali inni, którzy nie znali Pana, i uczynków, które czynił z Izraelem.
11. I czynili synowie Izraelowi złe przed oczyma Pańskiemi, i służyli Baalim.
12. I opuścili Pana, Boga ojców swoich, który je był wywiódł z ziemie Egipskiéj, i poszli za bogi cudzymi i za bogi onych narodów, które mieszkały około nich, i kłaniali się im, i ku gniewu pobudzili Pana,
13. Opuszczając go, a służąc Baal i Astharoth.
14. I rozgniewawszy się Pan na Izraela, podał je w ręce łupieżców, którzy je poimali, i przedali nieprzyjaciołom, którzy mieszkali wkoło: ani się mogli sprzeciwić nieprzyjaciołom swoim.
15. Ale gdzie się kolwiek chcieli obrócić, tam ręka Pańska była nad nimi, jako powiedział i przysiągł im: i byli bardzo udręczeni,
16. I wzbudził Pan sędzie, którzy ich wyzwalali z rąk pustoszących: ale i tych słuchać nie chcieli.
17. Cudzołożąc z bogami cudzymi, i kłaniając się im, prędko opuścili drogę, którą chodzili ojcowie ich: a słysząc przykazania Pańskie, wszystkie rzeczy przeciwne czynili.
18. A gdy Pan wzbudzał sędzię za czasu ich, wzruszał się miłosierdziem i słuchał wzdychania utrapionych i wybawiał je z morderstwa pustoszących.
19. A potem gdy umarł sędzia, wracali się, i daleko gorsze rzeczy czynili ojcowie ich, idąc za cudzymi bogami, służąc im i kłaniając się im: nie opuścili wynalazków swoich, i drogi bardzo twardéj, którą się chodzić byli nałożyli.
20. I rozgniewała się zapalczywość Pańska na Izraela, i rzekł: Ponieważ ten lud zgwałcił przymierze moje, którem był uczynił z ojcy ich, a głosu mego słuchać wzgardził:
21. I ja nie wygładzę narodów, które zostawił Jozue, i umarł.
22. Że przez nie doświadczę Izraela, jeźli strzegą drogi Pańskiéj, i chodzą w niéj, jako strzegli ojcowie ich, czyli nie.
23. A tak zostawił Pan wszystkie narody te, i nie chciał rychło wywrócić, ani ich dał w ręce Jozuemu.
Te są narody, które Pan zostawił, aby przez nie ćwiczył Izraela i wszystkich, którzy nie wiedzieli o walkach Chananejczyków:
2. Aby się potem nauczyli synowie ich potykać z nieprzyjacioły, a mieć zwyczaj walczenia.
3. Pięcioro książąt Philisthyńskich i wszystkiego Chananejczyka i Sydończyka i Hewejczyka, który mieszkał na górze Libanie, od góry Baal Hermon aż do wejścia Emath.
4. I zostawił je, aby przez nie doświadczał Izraela, jeźliby słuchał rozkazania Pańskiego, które był przykazał ojcom ich przez rękę Mojżesza, czyli nie.
5. A tak synowie Izraelowi mieszkali w pośrodku Chananejczyka i Hethejczyka i Amorrejczyka i Pherezejczyka i Hewejczyka i Jebuzejczyka.
6. I pójmowali córki ich za żony, i sami córki swe synom ich dawali, i słuzyli bogom ich.
7. I czynili złe przed oczyma Pańskiemi, i zapamiętali Boga swego, służąc Baalim i Astaroth.
8. I rozgniewawszy się Pan na Izraela, dał je w ręce Chusan Rasathaim, króla Mezopotamskiego: i służyli mu ośm lat.
9. I wołali do Pana: który im wzbudził zbawiciela, i wybawił je, to jest, Othoniela, syna Cenez, brata Kalebowego młodszego.
10. I był w nim duch Pański, i sądził Izraela: i wyjechał na wojnę,