Strona:PL Wujek-Biblia to jest księgi Starego i Nowego Testamentu 1923.djvu/0352

Ta strona została uwierzytelniona.


25.A oto mężowie mimo idąc ujrzeli ciało porzucone na drodze, i lwa stojącego przy ciele: i przyszli i rozgłosili w mieście, w którem on stary prorok mieszkał.

26.Co gdy usłyszał on prorok, który go był wrócił z drogi, rzekł: Mąż Boży jest, który nie był posłuszny ustom Pańskim, i dał go Pan lwowi, i złamał go i zabił według słowa Pańskiego, które mu mówił.

27.I rzekł do synów swoich: Osiodłajcie mi osła. Którzy gdy osiodłali.

28.I on odjechał, nalazł ciało jego porzucone na drodze, a osła i lwa stojącego przy ciele: nie jadł lew ciała, ani obraził osła.

29.Wziął tedy prorok ciało męża Bożego i włożył je na osła, i wróciwszy się, wniósł do miasta proroka starego, aby go opłakał.

30.I pochował ciało jego w grobie swym, i płakali go: Ach, ach, bracie mój!

31.A gdy go opłakali, rzekł do synów swoich: Gdy umrę, pogrzebcie mię w grobie, w którym mąż Boży pogrzebion jest: podle kości jego połóżcie kości moje.

32.Bo zapewne przyjdzie mowa, którą opowiedział słowem Pańskiem przeciw ołtarzowi, który jest w Bethel, i przeciw wszystkim zborom wyżyn, które są w mieściech Samaryi.

33.Po tych słowach nie nawrócił się Jeroboam od drogi swéj złościwéj, ale przeciwnym obyczajem naczynił z najpodlejszych ludzi ofiarowników wyżyn: ktokolwiek chciał, napełniał rękę swą i stawał się ofiarownikiem wyżyn.

34.I dla téj przyczyny zgrzeszył dom Jeroboamów i wywrócon jest i wygładzon z ziemie.


ROZDZIAŁ XIV.
Achias prorok żonie Jeroboamowéj prorokuje przyszłe a złe rzeczy: o śmierci Jeroboamowego syna, i samego: o Nadabie królu, o grzechach Judzkich, przez które Pan nieprzyjaciela na nie przepuścił który wyłupił kościół Boży w Jeruzalem. O śmierci Roboama i namiastku jego.

W onym czasie rozniemógł się Abia, syn Jeroboamów.

2.I rzekł Jeroboam żonie swéj: Wstań a odmień szaty, aby cię nie poznano, żeś żona Jeroboamowa, a idź do Sylo, gdzie jest Achias prorok, który mi powiedział, żem miał królować nad tym ludem.

3.Weźmij téż w rękę twą dziesięcioro chleba i placek i faskę miodu, a idź do niego; on tobie bowiem oznajmi, co się stanie dziecięciu temu.

4.Uczyniła żona Jeroboamowa, jako był rzekł: i wstawszy poszła do Sylo i przyszła do domu Achiasowego. Lecz on nie mógł widzieć; bo mu oczy były zaszły od starości.

5.I rzekł Pan do Achiasa: Oto żona Jeroboamowa wchodzi, aby się ciebie radziła o synie swym, który choruje: to a to będziesz jéj mówił. Gdy tedy ona wchodziła i nie pokazowała się być tą, którą była,

6.Usłyszał Achias szłapanie nóg jéj wchodzącej we drzwi, i rzekł: Wnidź, żono Jeroboamowa: przecz się inszą czynisz? a jam posłan do ciebie srogi poseł.

7.Idź a rzecz Jeroboamowi: To mówi Pan, Bóg Izraelów: Iżem cię wywyższył z pośrodku ludu i dałem cię wodzem nad ludem moim Izraelskim:

8.I rozerwałem królestwo domu Dawidowego i dałem je tobie, a nie byłeś jako sługa mój Dawid, który strzegł przykazania mego i chodził za mną ze wszystkiego serca swego, czyniąc, co się przed oczyma memi podobało:

9.Aleś czynił złe nade wszystkie, którzy przed tobą byli, i naczyniłeś sobie bogów cudzych i litych, abyś mię ku gniewu pobudził, a mnieś zarzucił w tył sobie:

10.Przetóż oto ja przywiodę złe na dom Jeroboamów, i wytracę z Jeroboama mokrzącego na ścianę i zamknionego i ostatecznego w Izraelu: i wymiotę ostatki domu Jeroboamowego, jako wymiatają gnój aż do czysta.

11.Którzy z Jeroboam umrą w mieście, psi ich zjedzą: a którzy umrą na polu, zjedzą je ptacy powietrzni; bo Pan powiedział.

12.A tak ty wstań, a idź do domu twego: a w samem wejściu nóg twoich w miasto umrze dziecię.

13.A będzie go płakał wszystek