Otośmy przed tobą w przewinieniu naszem; bo nie możemy się ostać przed tobą dla tego.
Tak tedy gdy się modlił Ezdrasz i gdy wzywał płacząc i leżał przed kościołem Bożym, zebrało się do niego z Izraelczyków zgromadzenie bardzo wielkie mężów i niewiast i dzieci, i płakał lud płaczem wielkim.
2. I odpowiedział Secheniasz, syn Jehiel, z synów Elam, i rzekł Ezdraszowi: Myśmy wystąpili przeciw Bogu naszemu i spójmowaliśmy żony obce z ludu ziemie: a teraz, jeźli jest za to pokuta w Izraelu,
3. Uczyńmy przymierze z Panem, Bogiem naszym, że porzucimy wszystkie żony i te, którzy z tych się urodzili, według woli Pańskiéj i tych, którzy się boją przykazania Pana, Boga naszego: niechaj będzie według zakonu.
4. Wstańże: na cię należy stanowić, a my będziem z tobą. Zmocnij się, a czyń.
5. Wstał tedy Ezdrasz i poprzysiągł książęta kapłańskie i Lewitskie i wszystkiego Izraela, żeby uczynili wedle tego słowa, i przysięgli.
6. I wstał Ezdrasz przed domem Bożym i szedł do komory Johanana, syna Eliasyb i wszedł tam, chleba nie jadł i wody nie pił; bo żałował przestępstwa tych, którzy się byli z niewoli wrócili.
7. I puszczono głos w Judzie i w Jeruzalem do wszystkich synów przeprowadzenia, aby się zgromadzili do Jeruzalem.
8. A wszelki, któryby nie przyszedł za trzy dni, według uradzenia książąt i starszych, będzie wzięta wszystka majętność jego, i sam będzie wyrzucon z gromady przeprowadzenia.
9. Zeszli się tedy wszyscy mężowie Judzcy i Benjaminowi do Jeruzalem za trzy dni, ten jest miesiąc dziewiąty, dwudziestego dnia miesiąca: i siedział wszystek lud na placu domu Bożego, drżąc dla grzechu i dla dżdżów.
10. I wstał Ezdrasz kapłan i rzekł do nich: Wyście wystąpili i spójmowaliście żony obce, abyście przydali do grzechu Izrael.
11. A teraz dajcie wyznanie Panu, Bogu ojców waszych, a uczyńcie upodobanie jego, a odłączcie się od narodów ziemie i od żon obcych.
12. I odpowiedziało wszystko zgromadzenie i rzekło głosem wielkim: Według słowa twego do nas, tak się niechaj stanie.
13. Ale jednak iż lud wielki jest, i czas dżdżysty, a nie możemy stać na dworze, a sprawa nie jest jednego dnia albo dwu; (bośmy bardzo zgrzeszyli w téj mowie):
14. Niechaj będą postanowieni przełożeni we wszystkiem zgromadzeniu: a wszyscy w mieściech naszych, którzy pojęli żony obce, niech przychodzą na czas postanowiony, a z nimi starsi po mieście i mieście i sędziowie jego, aż się odwróci gniew Boga naszego od nas dla tego grzechu.
15. Jonathan tedy, syn Azahel, i Jazya, syn Thekue, byli na to wysadzeni: a Mesollam i Sebethaj Lewit pomagali im.
16. I uczynili tak synowie przeniesienia. I poszli Ezdrasz kapłan i mężowie przełożeni familii do domów ojców swoich, i wszyscy po imionach swoich: i zasiedli pierwszego dnia miesiąca dziesiątego, aby się o rzeczy pytali.
17. I odprawili się wszyscy mężowie, którzy byli pojęli żony obce, aż do pierwszego dnia miesiąca pierwszego.
18. I naleźli się z synów kapłańskich, którzy byli pojęli żony obce, z synów Jozue, syna Josedek, i braciéj jego Maasya i Eliezer i Jaryb i Godolia.
19. I dali ręce swe, że mieli odrzucić żony swe, a za występ swój barana z owiec ofiarować.
20. A z synów Emmer: Hanani i Zebedya.
21. A z synów Harym: Maasya i Elia i Semeja i Jehiel i Ozyasz.
22. A z synów Phashur: Elioenaj, Maasya, Ismael, Nathanael, Jozabed i Elasa.
23. I z synów Lewitów: Jozabed,