od obliczności jego: nad wszystkimi nieprzyjacioły swymi będzie panował.
6Mówił bowiem w sercu swojem: Nie będę poruszon od wieku do wieku, bez złego.
7Którego usta pełne są złorzeczeństwa i gorzkości i zdrady: pod językiem jego praca i boleść. [1]
8Siedzi na zdradzie z bogatymi w skrytościach, aby zabił niewinnego: oczy jego upatrują ubogiego.
9Tai się na zdradzie w skrytem miejscu, jako lew w jamie swojéj: zastawia sidła, aby uchwycił ubogiego, aby połapił ubogiego, gdy go przyciągnie.
10W sidle swojem poniży go: schyli się i padnie, gdy opanuje ubogie.
11Rzekł bowiem w sercu swojem: Zapomniał Bóg, odwrócił oblicze swe, aby nie widział do końca.
12Powstań, Panie Boże! niech się podniesie ręka twoja: nie zapominaj ubogich.
13Dla czego niezbożnik rozdraźnił Boga? bo mówił w sercu swem: Nie będzieć się pytał.
14Widzisz, (bo ty na boleść i na utrapienie patrzysz) abyś je podał w ręce twoje. Tobie zostawiony jest ubogi: sierocie ty będziesz pomocnikiem.
15Skrusz ramię grzesznika i złośnika: będą szukać grzechu jego a nie najdą.
16Pan będzie królował wiecznie, i na wieki wieków: wyginiecie poganie z ziemie jego.
17Żądzę ubogich wysłuchał Pan: przygotowanie serca ich usłyszało ucho twoje.
18Abyś uczynił sąd sierocie i chudzinie, aby się więcéj nie ważył wielmożyć człowiek na ziemi.
1. Na koniec, Psalm Dawidowi.
2. W Panu ja ufam: jakóż mówicie duszy mojéj: Uciekaj na górę jako wróbel?
3. Bo oto grzesznicy naciągnęli łuk: nagotowali strzały swe w sajdaku, aby postrzelali w ciemności prawych sercem.
4. Albowiem, coś był sprawił, skazili: sprawiedliwy lepak co uczynił?
5. Pan w kościele swym świętym; Pan, w niebie stolica jego: oczy jego na ubogiego patrzą: powieki jego pytają synów ludzkich. [2]
6. Pan pyta sprawiedliwego i niezbożnego: lecz kto miłuje nieprawość, ma w nienawiści duszę swoję.
7. Wyleje jako deszcz na grzeszniki sidła: ogień i siarka i wiatr nawałności, część kubka ich.
8. Albowiem sprawiedliwy Pan, i sprawiedliwość miłuje: prawość widziało oblicze jego.
1. Na koniec na oktawę, Psalm Dawidowi.
2. Zbaw mię, Panie; bo ustał święty; bo umniejszyły się prawdy od synów ludzkich.
3. Marne rzeczy mówili każdy do bliźniego swego: wargi zdradliwe, w sercu i sercu mówili.
4. Niech zatraci Pan wszelkie usta zdradliwe, i język hardzie mówiący.
5. Którzy mówili: Język nasz uwielmożemy, usta nasze za nami są, któż jest panem naszym?
6. Dla nędze niedostatecznych i dla wzdychania ubogich teraz powstanę, mówi Pan: postawię w zbawieniu: śmiele będę poczynał w nim.
7. Słowa Pańskie, słowa czyste: śrebro w ogniu doświadczone, próbowane z ziemie, siedmkroć przeczyszczone.
8. Ty, Panie, zachowasz nas: i będziesz nas strzegł od rodzaju tego na wieki.
9. Wokoło niezbożnicy chodzą: według wysokości twéj uczyniłeś możne syny człowiecze.
1. Na koniec, Psalm Dawidowi.