w Bogu: albowiem mu jeszcze wyznawać będę: zbawienie oblicza mego i Bóg mój.
1. Na koniec, synom Kore, ku wyrozumieniu.
2. Boże, uszyma naszemi słyszeliśmy, ojcowie nasi nam opowiadali sprawę, którąś uczynił we dni ich, i we dni starodawne.
3. Ręka twoja pogany wytraciła, i wszczepiłeś one: udręczyłeś narody i wygnałeś je.
4. Ani bowiem mieczem swym posiedli ziemię: i ramię ich nie wybawiło ich; ale prawica twoja, i ramię twoje, i oświecenie oblicza twego, żeś je upodobał sobie.
5. Ty sam jesteś król mój i Bóg mój, który rozkazujesz wybawienie Jakóbowe.
6. Przez cię nieprzyjacioły nasze rogiem rozrzucimy: a w imię twoje wzgardzimy powstające przeciwko nam.
7. Albowiem nie w łuku moim nadzieję mieć będę: a miecz mój nie wybawi mię.
8. Wybawiłeś bowiem nas od trapiących nas, a mające nas w nienawiści zawstydziłeś.
9. W Bogu chlubić się będziem przez cały dzień: a w imię twe wyznawać będziem na wieki.
10. A teraz odegnałeś i zawstydziłeś nas: a nie będziesz wychodził, Boże, w siłach naszych.
11. Odwróciłeś nas wstecz od nieprzyjaciół naszych: a którzy nas w nienawiści mają, rozszarpywali sobie.
12. Podałeś nas jako owce na jedzę: i między pogany rozproszyłeś nas.
13. Przedałeś lud twój nizaco: a nie było mnóstwo w zamianie ich.
14. Dałeś nas na wzgardę sąsiadom naszym: na szyderstwo i na pośmiech tym, którzy są w okolicy naszéj.
15. Uczyniłeś nas przysłowiem między pogany, kiwaniem głowy między ludźmi.
16. Cały dzień wstyd mój przedemną jest, a zawstydzenie oblicza mego okryło mię.
17. Od głosu lżącego i obmawiającego, od oblicza nieprzyjaciela i prześladującego.
18. To wszystko przyszło na nas: a nie zapomnieliśmy cię, i nie czyniliśmy niesprawiedliwie w Testamencie twoim.
19. I nie cofnęło się nazad serce nasze: a nie odwróciłeś ścieżek naszych od drogi twojéj.
20. Boś nas poniżył na miejscu utrapienia: i okrył nas cień śmierci.
21. Jeźliśmy zapomnieli imienia Boga naszego, i jeźliśmy podnosili ręce nasze do Boga cudzego:
22. Izali się Bóg o tem nie będzie pytał? gdyż on wie skrytości serca.
23. Bo nas dla ciebie mordują na każdy dzień, poczytani jesteśmy jako owce na rzeź.
24. Powstań, czemu śpisz, Panie? powstań, a nie odrzucaj do końca.
25. Czemu oblicze twoje odwracasz? zapominasz ubóstwa naszego i utrapienia naszego?
26. Albowiem poniżona jest w prochu dusza nasza, przylgnął do ziemie brzuch nasz.
27. Powstań, Panie, ratuj nas, a odkup nas dla imienia twego.
1. Na koniec, dla tych, którzy będą odmienieni, synom Kore, ku wyrozumieniu, pieśń dla miłego.
2. Wydało serce moje słowo dobre, opowiadam ja czyny moje królowi: język mój pióro pisarza, prędko piszącego.
3. Piękniejszy urodą nad syny człowiecze! rozlała się wdzięczność po wargach twoich, dlatego cię błogosławił Bóg na wieki.
4. Przypasz miecz twój na biodrę twoję, najmocniejszy! z ślicznością twoją i z pięknością twoją naciągnij.
5. Fortunnie postępuj i króluj dla prawdy i cichości i sprawiedliwości: i poprowadzi cię dziwnie prawica twoja.