10. Ze wszystkiego serca mego szukałem ciebie: nie odpędzaj mię od mandatów twoich.
11. W sercu mojem skryłem słowa twoje, abych nie grzeszył tobie.
12. Błogosławionyś jest, Panie: naucz mię sprawiedliwości twoich.
13. Wargami mojemi opowiadałem wszystkie sądy ust twoich.
14. Kochałem się w drodze świadectw twoich, jako we wszystkich bogactwach.
15. Będę się ćwiczył w rozkazaniach twoich: i przypatrzę się drogom twoim.
16. Będę rozmyślał w sprawiedliwościach twoich: nie zapomnę mów twoich.
17. Uczyń dobrze słudze twemu, ożyw mię: a będę strzegł mów twoich.
18. Odsłoń oczy moje: a przypatrzę się dziwom zakonu twego.
19. Jestem ja gościem na ziemi: nie kryj przedemną mandatów twoich.
20. Pożądała dusza moja, żądać sprawiedliwości twoich na każdy czas.
21. Zgromiłeś pyszne: przeklęci, którzy odstępują od mandatów twoich.
22. Oddal odemnie pohańbienie i wzgardę; bom się badał o świadectwach twoich.
23. Bo i książęta siadały i przeciwko mnie mówiły: ale sługa twój ćwiczył się w sprawiedliwościach twoich.
24. Bo i świadectwa twoje są rozmyślanie moje: i sprawiedliwości twoje radą moją.
25. Przylgnęła do ziemie dusza moja; ożyw mię według słowa twego.
26. Drogi moje rozpowiedziałem, i wysłuchałeś mię: naucz mię sprawiedliwości twoich.
27. Naucz mię drogi sprawiedliwości twoich: a będę się ćwiczył w cudach twoich.
28. Drzymała dusza moja od tęsknice: posil mię w słowiech twoich.
29. Drogę nieprawości oddal odemnie: a w zakonie twoim zmiłuj się nademną.
30. Obrałem drogę prawdy: nie zapomniałem sądów twoich.
31. Przystałem do sądów twoich, Panie! nie zawstydzaj mię.
32. Bieżałem drogą mandatów twoich, gdyś rozszerzył serce moje.
33. Postaw mi zakon, Panie! drogę sprawiedliwości twoich: a będę jéj szukał zawsze.
34. Daj mi zrozumienie, a będę się badał zakonu twego: i będę go strzegł ze wszystkiego serca mego.
35. Prowadź mię ścieżką mandatów twoich; bom jéj pragnął.
36. Nakłoń serce moje ku świadectwom twoim, a nie ku łakomstwu.
37. Odwróć oczy moje, aby nie patrzały na próżność: ożyw mię na drodze twojéj.
38. Potwierdź słudze twemu wyrok twój w bojaźni twojéj.
39. Odetnij pohańbienie moje, któregom się obawiał; albowiem sądy twoje ucieszne.
40. Otom pożądał mandatów twoich: ożyw mię w sprawiedliwości twojéj.
41. A niech na mię przyjdzie, Panie, miłosierdzie twoje: zbawienie twoje według wyroku twego.
42. I odpowiem tym, którzy mi urągają, słowo: iżem nadzieję miał w słowiech twoich.
43. A nie odejmuj nigdy z ust moich słowa prawdy; gdyżem bardzo nadzieją miał w sądziech twoich.
44. I będę strzegł zakonu twego zawżdy, na wieki i na wielki wieków.
45. I chodziłem na przestrzeństwie: iżem pilnie szukał przykazania twego.
46. I mówiłem o świadectwach twoich przed oczyma królów, a nie wstydziłem się.
47. I rozmyślałem w przykazaniach twoich, którem umiłował.
48. I podniosłem ręce swe ku mandatom twoim, którem umiłował: i ćwiczyłem się w sprawiedliwościach twoich.
49. Pomnij na słowo twoje słudze twemu, w któremeś mi nadzieję uczynił.
50. To mię cieszyło w utrapieniu mojem; bo wyrok twój ożywił mię.
51. Pyszni bardzo niesprawiedliwie czynili: a nie odstąpiłem od zakonu twego.