1. Pieśń stopniów.
Często walczyli na mię od młodości mojéj: niech teraz powie Izrael.
2. Często walczyli na mię od młodości mojéj, wszakże mię nie przemogli.
3. Na grzbiecie moim kowali grzesznicy: przedłużali nieprawość swoję.
4. Pan sprawiedliwy uciął szyję grzeszników.
5. Niech będą zawstydzeni i nazad obróceni wszyscy, którzy Syon mają w nienawiści.
6. Niech będą jako trawa na dachu, która pierwéj uschła, niżeli ją wyrwą.
7. Którą nie napełnił ręki swojej, który żnie: ani łona swego ten, który snopy zbiera.
8. I nie rzekli, którzy mimo szli: Błogosławieństwo Pańskie nad wami: błogosławilichmy wam w imię Pańskie.
1. Pieśń stopniów.
Z głębokości wołałem k tobie, Panie!
2. Panie, wysłuchaj głos mój: niech będą uszy twoje nakłonione na głos modlitwy mojéj.
3. Jeźli będziesz obaczał nieprawości, Panie: Panie, któż wydzierży?
4. Albowiem u ciebie jest ubłaganie, i dla zakonu twego.
5. Czekałem cię, Panie: czekała dusza moja na słowo jego.
6. Nadzieję miała dusza moja w Panu, od straży porannéj aż do nocy.
7. Niechaj nadzieję ma Izrael w Panu; bo u Pana miłosierdzie, i obfite u niego odkupienie.
8. A on odkupi Izraela ze wszystkich nieprawości jego.
1. Pieśń stopniów Dawidowa.
Panie! nie wyniosło się serce moje: ani się wywyższyły oczy moje: anim chodził w rzeczach wielkich, ani w dziwnych nad mię.
2. Jeźlim nie pokornie rozumiał, alem wywyższał duszę moję: jako dzieciątko ostawione u matki swojéj, tak odpłata na duszy mojéj.
3. Niechajże Izrael nadzieję ma w Panu odtąd aż na wieki.
1. Pieśń stopniów.
Pomnij, Panie, na Dawida i na wszystkę cichość jego.
2. Jako przysiągł Panu, ślubował ślub Bogu Jakóbowemu:
3. Jeźli wnidę do przybytku domu mego, jeźli wstąpię na łoże posłania mego: [1]
4. Jeźli przypuszczę sen na oczy moje, i drzymanie na powieki moje:
5. I odpoczynek na skronie mojéj, aż najdę miejsce Panu, przybytek Bogu Jakób.
6. Otośmy o nim słyszeli w Ephracie: naleźliśmy go na polach leśnych.
7. Wnidziemy do przybytku jego: kłaniać się będziemy na miejscu, gdzie stały nogi jego.
8. Powstań, Panie, do odpoczynienia twego, ty, i skrzynia poświęcenia twego.
9. Kapłani twoi niech się obloką w sprawiedliwość: a święci twoi niechaj się weselą.
10. Dla Dawida, sługi twego, nie odwracaj oblicza Chrystusa twojego.
11. Przysiągł Pan Dawidowi prawdę, a nie odmieni jéj: Z owocu żywota twego posadzę na stolicy twojéj.
12. Jeźli synowie twoi strzedz będą Testamentu mego i świadectw moich tych, których ich nauczę: i synowie ich aż na wieki będą siedzieć na stolicy twojéj.
13. Albowiem Pan obrał Syon: obrał je na mieszkanie sobie:
14. To odpoczynienie moje na wieki wieków: tu mieszkać będę; bom je obrał.
15. Wdowę jego błogosławiąc ubłogosławię: ubogie jego nasycę chlebem.