wargi jego lilie, kapiące mirrhą przednią.
14. Ręce jego utoczone złote, pełne hiacyntów: brzuch jego z kości słoniowéj, osadzony szafirami.
15. Golenie jego słupy marmurowe, które postawiono na podstawkach złotych: ozdoba jego jako Liban wyborny, jako cedry.
16. Gardło jego najsłodsze, a wszystek pożądliwy. Takić jest miły mój, a ten jest przyjaciel mój, córki Jerozolimskie.
17. Gdzież poszedł miły twój, o najpiękniejsza między niewiastami? gdzie się obrócił miły twój? a będziem go z tobą szukać.
Miły mój stąpił do ogroda swego, do grządki wonnych ziół, aby się pasł w ogrodziech a lilie zbierał.
2. Ja miłemu memu, a mnie miły mój, który się pasie między liliami.
3. Pięknaś jest, przyjaciółko moja! wdzięczna i ozdobna jako Jeruzalem: ogromna, jako wojska uszykowane porządnie.
4. (Odwróć oczy twe odemnie; boć te uczyniły, żem uleciał.) Włosy twoje jako trzoda kóz, które się ukazały z Galaad.
5. Zęby twoje jako trzoda owiec, które wyszły z kąpieli, wszystkie mające po dwojgu jagniątek, a niepłodnéj niemasz między niemi.
6. Jako skórka jabłka granatowego, tak jagody twoje, oprócz tajemnych twoich.
7. Sześćdziesiąt jest królewskich żon, a ośmdziesiąt nałożnic, a panien niemasz liczby:
8. Jedna jest gołębica moja, doskonała moja, jedynaczka jest matki swojéj, wybrana rodzicielki swojéj. Widziały ją inne córki, i za najszczęśliwszą wystawiały, królewskie żony i nałożnice, i chwaliły ją.
9. Któraż to jest, która idzie jako zorza powstająca, piękna jako księżyc, wybrana jako słońce, ogromna jako wojska uszykowane porządnie?
10. Stąpiłem do ogroda orzechowego, abym oglądał jabłka na dolinach i obaczył, jeźli zakwitła winnica, a jeźli zrodziły jabłka granatowe.
11. Nie wiedziałam: dusza moja zatrwożyła mię dla wozów Aminadabowych.
12. Nawróć się, nawróć Sulamitko! nawróć się, nawróć się, abyśmy na cię patrzyli.
Cóż ujrzysz na Sulamitce? jedno ufy wojenne. Jakoż są piękne kroki twoje w trzewikach, córko książęca! stawy udów twoich są jako zawieszenia, urobione ręką rzemieślnika.
2. Pępek twój jako czasza toczona, która nigdy nie jest bez napoju: brzuch twój jako bróg pszenice osadzony liliami.
3. Dwie piersi twoje jako dwoje małych bliźniąt sarnich.
4. Szyja twoja jako wieża z kości słoniowéj: oczy twoje jako sadzawki w Hezebonie, które są przy bramie córki mnóstwa: nos twój jako wieża Libańska, która patrzy ku Damaszkowi.
5. Głowa twoja jako Karmel, a warkocze głowy twojéj jako szarłat królewski zwiniony na cewki.
6. Jakóżeś piękna, i jako wdzięczna, najmilsza, w rozkoszach!
7. Twój wzrost podobny jest palmie, a piersi twoje gronom winnym.
8. Rzekłem: Wstąpię na palmę i uchwycę owoce jéj: a będą piersi twoje jako grona winnice, a wonność ust twoich jako jabłek.
9. Gardło twoje jako najlepsze wino, godne miłemu memu ku piciu, wargom téż i zębom jego ku smakowaniu.
10. Ja miłemu memu, a do mnie żądza jego.
11. Przyjdź, miły mój! wynidźmy na pole, mieszkajmy we wsiach.
12. Rano wstawajmy do winnic: oglądajmy, jeźli kwitnie winnica, jeźli kwiecie zawięzuje się w owoc, jeźli kwitną jabłka granatowe: tam tobie dam piersi moje.
13. Mandragory dały wonność: w