Strona:PL Wujek-Biblia to jest księgi Starego i Nowego Testamentu 1923.djvu/0639

Ta strona została uwierzytelniona.

bramach naszych wszelakie jabłka, nowe i stare, miły mój! zachowałam tobie.


ROZDZIAŁ VIII.
Opisuje się tu serdeczna a gorąca żądość świętych ojców, aby Messyasz obiecany ciało na się wziął, i zbawienie sprawić raczył.

Któż mi da ciebie, brata mego, ssącego piersi matki mojéj, abych cię nalazła na dworze, i całowała cię, a jużby mię żaden nie wzgardził?

2.Poimam cię, i wyprowadzę do domu matki mojéj, tam mię będziesz uczył: a dam ci pełną z wina przyprawnego, i moszczu z jabłek granatowych moich.

3.Lewica jego pod głową, moją, a prawica jego obłapi mię.

4.Poprzysięgam was, córki Jerozolimskie! nie obudzajcież, ani dawajcie ocucić miłéj, póki sama nie zachce.

5.(Któraż to jest, która wstępuje z puszczy, opływająca rozkoszami, podparłszy się miłego swego?) Pod jabłoniowem drzewem wzbudziłem cię: tam naruszona jest matka twoja, tam zgwałcona jest rodzicielka twoja.

6.Przyłóż mię, jako pieczęć do serca twego, jako pieczęć do ramienia twego; bo mocna jest jako śmierć miłość, twarda jako piekło rzewliwość: pochodnie jéj pochodnie ognia i płomieniów.

7.Wody mnogie nie mogły ugasić miłości, i rzeki nie zatopią jéj: choćby człowiek dał wszystkę majętność domu swego za miłość, wzgardzi ją jako nic.

8.Siostra nasza mała, i piersi nie ma: cóż uczyniemy siostrze naszéj, w dzień, w który będą mówić do niéj?

9.Jeźliż jest mur, zbudujmyż na nim baszty śrebrne: jeźliż jest drzwiami, spójmy je deskami cedrowemi.

10.Jaciem jest mur, a piersi moje jako wieża: odkądem była u niego jako pokój najdująca.

11.Winnicę miał Spokojny w onéj, która ma ludzie: poruczył ją stróżom: mąż przynosi za owoc jéj tysiąc śrebrników.

12.Winnica moja przedemną jest. Tysiąc twoich spokojnych, a dwieście tych, którzy strzegą owoców jéj.

13.Która przebywasz w ogrodziech! przyjaciele słuchają: daj mi usłyszeć głos twój!

14.Uciekaj, miły mój! a bądź podobny sarnie i jelonkowi na górach ziół wonnych.



PROROCTWO
IZAJASZOWE.


ROZDZIAŁ I.
Opisuje gniew Boży na lud Judzki i na Jeruzalem, iż przez grzechy ich chce bardzo spustoszyć ziemię, ich ofiary i święta odrzucić, a jakoby się mieli sprawować ku łaski Bożéj otrzymaniu: a iż zaś Pana obrazili, ciężką pomstę opowiada, i potem téż zaś wyswobodzenie.

Widzenie Izajasza, syna Amos, które widział nad Judą i Jeruzalem za dni Ozyasza, Joathana, Achaza, i Ezechiasza, królów Judzkich.

2.Słuchajcie niebiosa, a weźmij w uszy, ziemio! albowiem Pan mówił: Wychowałem syny i wywyższyłem, a oni mię wzgardzili.

3.Poznał wół pana swego, i osieł żłób pana swego: a Izrael mię nie poznał, a lud mój nie zrozumiał.

4.Biada narodowi grzesznemu, ludowi nieprawością obciążonemu,