Strona:PL Wujek-Biblia to jest księgi Starego i Nowego Testamentu 1923.djvu/0731

Ta strona została uwierzytelniona.

ków, i nie ujdziesz rąk ich: ale ręką króla Babilońskiego poiman będziesz, i to miasto spali ogniem.

24.I rzekł Sedecyasz do Jeremiasza: Żaden niech nie wie tych słów, a nie umrzesz.

25.Lecz jeźli usłyszą książęta, żem mówił z tobą, a przyjdą do ciebie i rzekąć: Powiedz nam, coś mówił z królem, nie taj przed nami, a nie zabijemy cię, i co mówił król z tobą?

26.Rzeczesz do nich: Przełożyłem ja prośby moje przed królem, aby mię nie kazał odwieść do domu Jonathana, iżebych tam nie umarł.

27.Przyszły tedy wszystkie książęta do Jeremiasza i pytali go, i mówił im według wszystkich słów, które mu król rozkazał, i dali mu pokój; bo nic nie słychać było.

28.I siedział Jeremiasz w sieni ciemnice aż do dnia, którego wzięto Jeruzalem. I stało się, że wzięto Jeruzalem.


ROZDZIAŁ XXXIX.
Jako Jeruzalem dobyto, Sedecjasza uciekającego poimano, któremu oczy wyłupiwszy zawiedli go do Babilonu: miasto zburzyli, Jeremiasza z ciemnice dobyli, część ludu zaprowadzili do Babilonu, a część na miejscu zostawili.

Roku dziewiątego Sedecyasza, króla Judzkiego, miesiąca dziesiątego, przyciągnął Nabuchodonozor, król Babiloński i wszystko wojsko jego do Jeruzalem i oblegli je. [1]

2.A jedenastego roku Sedecyasza, miesiąca czwartego, piątego dnia miesiąca otworzono miasto.

3.I weszły wszystkie książęta króla Babilońskiego i siedli w bramie średniéj: Nereel, Sereser, Semegarnabu, Sarsachim, Rabsares, Neregel, Sereser, Rebmag i insze wszystkie książęta króla Babilońskiego.

4.A gdy je ujrzał Sedecyasz, król Judzki, i wszyscy mężowie rycerscy, uciekli i wyszli nocą z miasta drogą sadu królewskiego i bramą, która była między dwiema murami, i wyszli na drogę ku puszczy.

5.I goniło ich wojsko Chaldejskie, i poimali Sedecyasza na polu pustyni Jerychońskiéj, a poimanego przywiedli do Nabuchodonozora, króla Babilońskiego, do Reblatha, który jest w ziemi Emath, i mówił do niego sądy.

6.I pozabijał król Babiloński syny Sedecyaszowe w Reblacie przed oczyma jego, i wszystkę szlachtę Judzką pozabijał król Babiloński.

7.Oczy téż Sedecyaszowi wyłupił i okował go w pęta, aby go zawieziono do Babilonu.

8.Dom téż królewski i domy ludu pospolitego popalili Chaldejczycy ogniem i mury Jerozolimskie rozwalili.

9.A ostatek ludu, który się ostał w mieście, i zbiegi, którzy byli pouciekali do niego, i ostatek ludu, który był pozostał, przeniósł Nabuzardan hetman do Babilonu.

10.A z pospólstwa ubogich, którzy nic zgoła nie mieli, zostawił Nabuzardan hetman w ziemi Judzkiéj i dał im winnice i cysterny dnia onego.

11.A rozkazał był Nabuchodonozor, król Babiloński, o Jeremiaszu Nabuzardanowi hetmanowi, mówiąc:

12.Weźmij go a połóż nań oczy twe, a nie czyń mu nic złego: ale jako będzie chciał, tak mu uczyń.

13.A tak posłał Nabuzardan hetman i Nabuzezban i Rabsares i Neregel i Sereser i Rebmag i wszyscy celniejsi króla Babilońskiego:

14.Posłali i wzięli Jeremiasza z sieni ciemnice i dali go Godoliaszowi, synowi Ahikama, syna Saphanowego, aby wszedł do domu i mieszkał między ludem.

15.A do Jeremiasza stało się słowo Pańskie, gdy był zamkniony w sieni ciemnice, rzekąc:

16.Idź a powiedz Abedmelechowi Murzynowi, rzekąc: To mówi Pan zastępów, Bóg Izraelów: Oto Ja przywiodę mowy moje na to miasto na złe, a nie na dobre: i będą przed tobą onego dnia.

17.A wybawię cię onego dnia, mówi Pan, a nie będziesz podan w ręce mężów, których się ty boisz.

18.Ale wybawiając wybawię cię, i niepolężesz od miecza: ale będzie tobie dusza twoja na zbawienie, iżeś ufał we mnie, mówi Pan.


  1. 4.Król. 35, 1.