do Masphath: i jedli tam chleb spółem w Masphath.
2. I wstał Ismahel, syn Nathaniasza, i dziesięć mężów, którzy z nim byli, i zabili Godoliasza, syna Ahikam, syna Saphan, mieczem, i zabili tego, którego był król Babiloński przełożył nad ziemią.
3. Wszystkie téż Żydy, którzy byli z Godoliaszem w Masphath, i Chaldejczyki, którzy się tam naleźli, i męże rycerskie pobił Ismahel.
4. A wtórego dnia po zabiciu Godoliasza, gdy jeszcze nikt nie wiedział,
5. Przyszli mężowie z Sychem i z Sylo i z Samaryi, ośmdziesiąt mężów, ogoliwszy brody i podarłszy szaty, i brudni a dary i kadzidło mieli w ręku, aby ofiarowali w domu Pańskim.
6. Wyszedłszy tedy Ismahel, syn Nathaniasza, przeciwko im z Masphath, szedł idąc a płacząc: a gdy się potkał z nimi, rzekł do nich: Pójdźcie do Godoliasza, syna Ahikam.
7. Którzy gdy przyszli wpośród miasta, pozabijał je Ismahel, syn Nathaniaszów, przy pośrodku dołu, sam i mężowie, którzy z nim byli.
8. Ale dziesięć mężów nalazło się między nimi, którzy rzekli do Ismahela: Nie zabijaj nas; bo mamy skarby na polu, pszenice i jęczmienia i oliwy i miodu. I przestał i nie zabił ich z bracią ich.
9. A dół, do którego wrzucił Ismahel wszystkie trupy mężów, które pobił dla Godoliasza, on jest, który uczynił król Asa dla Baasy, króla Izraelskiego: ten napełnił Ismahel, syn Nathaniaszów, pobitymi.
10. I pobrał w niewolą Ismahel wszystkie ostatki ludu, które były w Masphath, córki królewskie i wszystek lud, który był został w Masphath, które był poruczył Nabuzardan hetman Godoliaszowi, synowi Ahikam: i poimał je Ismahel, syn Nathaniaszów i poszedł, aby zaszedł do synów Ammon.
11. I usłyszał Johanan, syn Karee, i wszyscy przełożeni waleczników, którzy byli z nim, wszystko złe, które był uczynił Ismahel, syn Nathaniaszów.
12. I wziąwszy z sobą wszystkie męże, poszli, aby walczyli z Ismahelem, synem Nathaniaszowym, i naleźli go u wód mnogich, które są w Gabaon.
13. A gdy ujrzał wszystek lud, który był z Ismahelem, Johanana, syna Karee, i wszystkie przełożone waleczników, którzy z nim byli, uradowali się.
14. I wrócił się wszystek lud, który był pobrał Ismahel w Masphath, a wróciwszy się poszedł do Johanan, syna Karee.
15. Lecz Ismahel, syn Nathaniaszów, uciekł z ośmią mężów przed Johanan i poszedł do synów Ammon.
16. A tak wziął Johanan, syn Karee, i wszyscy przełożeni waleczników, którzy z nim byli, wszystek ostatek ludu, który był przywiódł od Ismahela, syna Nathaniasza, z Masphath po zabiciu Godoliasza, syna Ahikam, mocne męże na wojnę i niewiasty i dzieci i trzebieńce, które był wrócił z Gabaon.
17. I odeszli i mieszkali gośćmi w Chamaam, który jest u Bethlehem, aby szli i weszli do Egiptu
18. Przed Chaldejczyki; bo się ich bali, że Ismahel, syn Nathaniasza, zabił był Godoliasza, syna Ahikam, którego był przełożył król Babiloński w ziemi Judzkiéj.
I przystąpili wszyscy przełożeni waleczników i Johanan, syn Karee, i Jezoniasz, syn Ozyasza, i ostatek pospólstwa od małego aż do wielkiego:
2. I rzekli do Jeremiasza proroka: Niech padnie prośba nasza przed oczyma twemi, a módl się za nami do Pana, Boga twego, za wszystek ten ostatek; bo nas zostało mało z wiela, jako nas widzą oczy twoje;
3. A niech nam oznajmi Pan, Bóg twój, drogę, którą iść mamy, i słowo, które czynić mamy.
4. I rzekł do nich Jeremiasz prorok: Słyszałem, oto się ja modlę