17. I stało się dwudziestego i siódmego roku, w pierwszym miesiącu, pierwszego dnia miesiąca, stało się słowo Pańskie do mnie, mówiąc:
18. Synu człowieczy! Nabuchodonozor, król Babiloński, zniewolił wojsko swe niewolą wielką przeciw Tyrowi: każda głowa obłysiała, z każdych plec włos spadł, a zapłaty mu nie dano, ani wojsku jego z Tyru za służbę, którą mi służył przeciw jemu.
19. Przeto to mówi Pan Bóg: Oto Ja dam Nabuchodonozora, króla Babilońskiego, do ziemie Egipskiéj, i weźmie mnóstwo jéj i złupi korzyści jéj i rozchwyci łupy jéj, i będzie zapłata wojsku jego
20. I robocie, którą służył przeciw jemu; dałem mu ziemię Egipską, za to że mi robił, mówi Pan Bóg.
21. Onego dnia wyrośnie róg domowi Izraelowemu, a tobie dam usta otworzone w pośrodku ich: a poznają, żem Ja Pan.
I stało się słowo Pańskie do mnie, mówiąc :
2. Synu człowieczy! prorokuj, a mów: To mówi Pan Bóg: Wyjcie! biada, biada, dniowi;
3. Bo blisko jest dzień i przybliża się dzień Pański, dzień obłoku, czas narodów będzie.
4. I przyjdzie miecz do Egiptu, i będzie strach w Ethyopskiéj ziemi, gdy polęgą zranieni w Egipcie, i wzięte będzie mnóstwo jego i skażone fundamenty jego.
5. Ethyopska ziemia i Libia i Lidyanie i wszystek ostatek pospólstwa i Chub i synowie ziemie przymierza z nimi od miecza polęgą.
6. To mówi Pan Bóg, i upadną podpierający Egipt, i będzie skażona pycha panowania jego, od wieże Syenes mieczem polęgą w nim, mówi Pan, Bóg zastępów.
7. I będą rozproszeni w pośrodku ziem spustoszonych, i miasta jego między miastami spustoszonemi będą.
8. I poznają, żem Ja Pan, gdy dam ogień w Egipcie, i starci będą wszyscy pomocnicy jego.
9. Onego dnia wynidą posłowie od oblicza mego na galerach, na ztarcie dufności Ethyopskiéj ziemie, i będzie strach u nich w dzień Egipski; bo bez wątpienia przyjdzie.
10. To mówi Pan Bóg: Wyniszczę lud Egipski ręką Nabuchodonozora, króla Babilońskiego.
11. On i lud jego z nim, najmocniejszy z narodów, będą przywiedzeni na wytracenie ziemie, i dobędą mieczów swych na Egipt a napełnią ziemię pobitymi.
12. I uczynię łożyska rzek wyschłe i podam ziemię w ręce złośliwych i spustoszę ziemię i napełnienie jéj ręką cudzych, Ja Pan mówiłem.
13. To mówi Pan Bóg: I wygubię wyobrażenia a wytracę bałwany z Memphis: a książę z ziemie Egipskiéj nie będzie więcéj, i dam strach na ziemię Egipską. [1]
14. I zagubię ziemię Phatures i dam ogień na Thaphnis i uczynię sądy w Alexandryi.
15. I wyleję rozgniewanie moje na Pelusyum, siłę Egiptu, i wybiję mnóstwo Alexandryjskie.
16. I dam ogień na Egipt: jako rodząca boleć będzie Pelusyum, i Alexandrya będzie rozwalona, a w Memphis uciski na każdy dzień.
17. Młodzieńcy Heliopola i Bubasty od miecza polęgą, a same w niewolą zawiodą.
18. A w Taphnis zaćmi się dzień, gdy tam łamać będę sceptra Egipskie, a ustanie w nim pycha mocy jego, obłok go przykryje, a córki jego w niewolą będą zawiedzione.
19. A uczynię sądy w Egipcie, a poznają, żem Ja Pan.
20. I stało się jedenastego roku, w pierwszym miesiącu, siódmego dnia miesiąca, stało się słowo Pańskie do mnie, mówiąc:
21. Synu człowieczy! ramię Pharaona, króla Egipskiego, złamałem, a oto niezawiniono go, aby mu zdrowie przywrócono, aby je związano chustami i ściągniono bindami, aby zaś wziąwszy moc mógłby trzymać miecz.
22. Przeto to mówi Pan Bóg: Owo Ja do Pharaona, króla Egipskiego, i skruszę ramię jego mocne, ale złamane, i wytrącę miecz z ręki jego: