12. Doświadcz nas, proszę cię, sług twoich przez dziesięć dni, a niech nam dawają jarzyny ku jedzeniu a wodę ku piciu.
13. A przypatruj się twarzom naszym i twarzom pacholąt, które jedzą potrawy królewskie, a jako ujrzysz, uczynisz z sługami twymi.
14. Który usłyszawszy mowę takową, doświadczał ich przez dziesięć dni.
15. A po dziesiąci dni pokazały się twarzy ich lepsze i cielistsze niźli wszech pacholąt, które jadły potrawy królewskie.
16. Tedy Malasar brał potrawy i wino napoju ich, a dawał im jarzyn.
17. A tym pacholętom dał Bóg umiejętność i naukę we wszelakich i księgach i w mądrości a Danielowi dał wyrozumienie wszelakiego widzenia i snów.
18. A tak, gdy się wypełniły dni, po których był król rzekł, aby je wprowadzono, przywiódł je przełożony rzezańców przed oczy Nabuchodonozora.
19. A gdy z nimi król rozmawiał, nie naleźli się tacy ze wszystkich, jako Daniel, Ananiasz, Misael i Azaryasz, i stawali przed królem.
20. A wszelkie słowo w mądrości i w rozumie, którego pytał się król u nich, nalazł w nich dziesięciorako nad wszystkie wieszczki i czarnoksiężniki, którzy byli we wszystkiem królestwie jego.
21. I był Daniel aż do pierwszego roku Cyrusa króla.
Roku wtórego królestwa Nabuchonozora widział Nabuchodonozor sen, i zlękł się duch jego, a sen jego odszedł od niego.
2. I rozkazał król, aby przyzwano wieszczków i czarnoksiężników i czarowników i Chaldejczyków, żeby oznajmili królowi sny jego; którzy, gdy przyszli, stanęli przed królem.
3. I rzekł do nich król: Widziałem sen, a na myśli będąc zatrwożony, nie wiem, com widział.
4. I odpowiedzieli Chaldejczycy królowi po Syryjsku: Królu, żyj na wieki! powiedz sen sługom swym, a wykład jego oznajmiemy.
5. A odpowiadając król rzekł Chaldejczykom: Mowa odeszła odemnie, jeźli mi nie oznajmicie snu i wykładu jego, zginiecie wy, a domy wasze pospolite będą.
6. Lecz jeźli sen i wykład jego powiecie, zapłaty i dary i cześć wielką odniesiecie odemnie, sen tedy i wykład jego pokażcie mi.
7. Odpowiedzieli powtóre i rzekli: Król niech powie sen sługom swoim, a wykład jego pokażemy.
8. Odpowiedział król i rzekł: Zaiste wiem, że czas odkupujecie, wiedząc, iż odeszła mowa odemnie.
9. A tak, jeźli mi snu nie oznajmicie, jeden jest wyrok o was, żebyście wykład faleszny i zdrady pełny złożyli, abyście mówili przedemną, ażby czas przeminął: przeto sen powiedzcie mi, abych wiedział, że téż wykład jego prawdziwy powiadacie.
10. Tedy odpowiadając Chaldejczycy przed królem, rzekli: Niemasz człowieka na ziemi, któryby mowę twą, królu, mógł wypełnić; lecz ani żaden z królów, wielki i możny, o słowo takowe nie pyta się od żadnego wieszczka i czarownika i Chaldejczyka.
11. Bo mowa, o którą się ty pytasz, królu, ciężka jest, ani się najdzie żaden, ktoby ją oznajmił przed obliczem królewskiem, oprócz bogów, których obcowanie nie jest z ludźmi.
12. Co usłyszawszy król w zapalczywości i w gniewie wielkim rozkazał, aby zginęli wszyscy mędrcy Babilońscy.
13. A gdy wyszedł dekret, zabijano mędrce i szukano Daniela i towarzyszów jego, aby zginęli.
14. Tedy Daniel pytał się o prawie i o wyroku od Aryocha, hetmana żołnierstwa królewskiego, który był wyszedł, aby pobił mędrce Babilońskie.
15. I pytał onego, który był wziął