trzecie królestwo insze miedziane, które będzie panowało po wszystkiéj ziemi.
40. A królestwo czwarte będzie jako żelazo, jako żelazo kruszy i króci wszystko, tak połamie i pokruszy to wszystko.
41. A iżeś widział nóg i palców część skorupy garncarskiéj, a część żelazną, królestwo rozdzielone będzie, które jednak z dużości żelaza wynidzie, wedle tego, jakoś widział żelazo zmieszane z skorupą z gliny.
42. A palce nóg częścią żelazne, a częścią gliniane, królestwo częścią będzie mocne, a częścią skruszone.
43. A żeś widział żelazo zmięszane z skorupą z gliny, pomieszają się wprawdzie nasieniem człowieczem: ale się z sobą nie spoją, jako żelazo nie może się zmieszać z skorupą.
44. A we dni onych królestw wzbudzi Bóg niebieski królestwo, które się na wieki nie rozproszy: a królestwo jego nie będzie dane ludowi innemu, a połamie i niszczy te wszystkie królestwa, a samo stać będzie na wieki.
45. Wedle tego, żeś widział, że z góry odcięt jest kamień bez rąk, i pokruszył skorupę i żelazo i miedź i śrebro i złoto: Bóg wielki pokazał królowi, co ma przyjść potem, a prawdziwy jest sen i wierny wykład jego.
46. Tedy król Nabuchodonozor padł na oblicze swe i pokłonił się Danielowi i ofiary i kadzenie kazał, aby mu ofiarowali.
47. Mówiąc tedy król, rzekł Danielowi: Prawdziwie Bóg wasz jest Bogiem bogów i panem królów i odkrywaczem tajemnic, ponieważeś ty mógł otworzyć tę tajemnicę.
48. Tedy król wyniósł wysoko Daniela i darów wiele i wielkich dał mu i uczynił go książęciem nad wszystkiemi krainami Babilońskiemi, i przełożonym nad urzędnikami, nad wszystkie mędrce Babilońskie.
49. A Daniel prosił u króla, i [prz]ełożył nad sprawami krainy Ba[biloń]skiéj Sydracha, Misacha i Ab[denaga:] a sam Daniel był we drzwiach [królewski]ch.[1]
Nabuchodonozor król uczynił bałwan złoty, na wzwyż sześćdziesiąt łokci, a na szerzą sześć łokci, i postawił go na polu Dura, krainy Babilońskiéj.
2. A tak król Nabuchodonozor posłał, aby zebrano przednie pany, urzędniki i sędzię, książęta i tyrany i starosty i wszystkie przełożone krain, aby się zeszli na poświącanie bałwana, który był wystawił król Nabuchodonozor.
3. Tedy się zgromadzili przedni panowie, urzędnicy i sędziowie, książęta i tyrani i przedni ludzie, którzy byli na władzach postanowieni, i wszyscy przedniejsi z krain, aby się zeszli na poświęcenie bałwana, który był podniósł król Nabuchodonozor, i stali przed bałwanem, który był postawił król Nabuchodonozor.
4. A woźny wołał duże: Wam mówię ludom, narodom i językom:
5. W godzinę, któréj usłyszycie głos trąby i piszczałki i cytry, fletnie i harfy i symphonała i wszelakiéj muzyki, padłszy pokłońcie się bałwanowi złotemu, który postawił król Nabuchodonozor.
6. A ktoby upadłszy nie pokłonił się, ten téjże godziny będzie wrzucon w piec ognia pałającego.
7. Potem tedy, skoro usłyszeli wszyscy narodowie głos trąby, piszczałki i cytry, fletni i harfy i symphonału i wszelakiéj muzyki, upadłszy wszyscy narodowie, pokolenia i języki, kłaniali się bałwanowi złotemu, który postawił król Nabuchodonozor.
8. A wnet tegóż czasu przystąpiwszy mężowie Chaldejscy oskarżyli Żydy.
9. I rzekli Nabuchodonozorowi królowi: Królu, żyj na wieki!
10. Ty, królu! dałeś wyrok, aby każdy człowiek, któryby usłyszał głos trąby, piszczałki i cytry, fletni i harfy i symphonału i wszelakiéj muzyki, aby upadł i pokłonił się obrazowi złotemu:
- ↑ Brak rogu strony, tekst uzupełniony na podstawie pierwotnego wydania z 1599 r..