wiele ich weń uwierzyło: ale dla Pharyzeuszów nie wyznawali, aby nie byli z bóżnice wyrzuceni.
43. Bo umiłowali chwałę ludzką więcéj, niż chwałę Bożą.
44. A Jezus wołał i mówił: Kto w mię wierzy, nie w mię wierzy, ale w tego, który mię posłał.
45. I kto mię widzi, widzi onego, który mię posłał.
46. Ja światłość przyszedłem na świat, aby każdy, który wierzy w mię, w ciemności nie mieszkał.
47. A jeźliby kto słuchał słów moich, a nie strzegł, Ja go nie sądzę; bom nie przyszedł, żebym sądził świat, ale żebym świat zbawił.
48. Kto mną gardzi, a nie przyjmuje słów moich, ma który go sądzi. Słowa, którem mówił, te go będą sądzić w dzień ostateczny. [1]
49. Gdyżem Ja z siebie samego nie mówił, ale Ojciec, który mię posłał, ten mi dał rozkazanie, cobych mówić i powiadać miał.
50. I wiem, że rozkazanie jego jest żywot wieczny: a przeto, co Ja powiadam, jako mi mówił Ojciec, tak powiadam.
Przede dniem świętym Paschy, wiedząc Jezus, iż przyszła godzina jego, aby przeszedł z tego świata do Ojca, umiłowawszy swe, którzy byli na świecie, do końca je umiłował. [2]
2. A odprawiwszy wieczerzą, gdy już był djabeł wrzucił w serce Judasza Symona, Iszkaryoty, żeby go wydał,
3. Wiedząc, iż mu wszystko dał Ojciec w ręce, a iż od Boga wyszedł i do Boga idzie:
4. Wstał od wieczerzéj i złożył szaty swe, a wziąwszy prześcieradło, przepasał się.
5. Potem nalał wody w miednicę i począł umywać nogi uczniów i ucierać prześcieradłem, którem się był przepasał.
6. Przyszedł tedy do Symona Piotra. I rzekł mu Piotr: Panie! ty mnie nogi umywasz?
7. Odpowiedział Jezus i rzekł mu. Co Ja czynię, ty teraz nie wiesz, ale dowiesz się potem.
8. Rzekł mu Piotr: Nie będziesz mi umywał nóg na wieki. Odpowiedział mu Jezus: Jeźli cię nie umyję, nie będziesz miał części zemną.
9. Rzekł mu Symon Piotr: Panie! nie tylko nogi moje, ale i ręce i głowę.
10. Rzekł mu Jezus: Kto omyty jest, nie potrzebuje, jedno żeby nogi umył, ale jest czysty wszystek. I wy jesteście czystymi, ale nie wszyscy.
11. Albowiem wiedział, któryby był, co go miał wydać, dlatego powiedział: Nie jesteście wszyscy czystymi.
12. Gdy tedy umył nogi ich i wziął szaty swe, siadłszy zasię, rzekł im: Wiecie, com wam uczynił?
13. Wy mnie zowiecie: Nauczycielu i Panie! a dobrze mówicie; bomci jest.
14. Jeźli tedy Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem nogi wasze, i wy powinniście jeden drugiego nogi umywać.
15. Albowiem dałem wam przykład, abyście jakom Ja wam uczynił, tak i wy czynili.
16. Zaprawdę, zaprawdę wam powiadam: Nie jest sługa większy nad pana swego, ani posłaniec jest większy nad onego, który go posyła. [3]
17. Jeźli to wiecie, błogosławieni będziecie, jeźli to uczynicie.
18. Nie o wszystkichci was mówię: Ja wiem, którem obrał; ale żeby się wypełniło Pismo: Który je zemną chleb, podniesie przeciwko mnie piętę swoję. [4]
19. Teraz wam powiadam, przed tem niż się stanie, abyście, gdy się stanie, wierzyli, iżem Ja jest.
20. Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto przyjmuje, jeźlibym kogo posłał, mię przyjmuje: a kto mię przyjmuje, onego przyjmuje, który mię posłał. [5]
21. To rzekłszy Jezus, zatrwożył się duchem i oświadczył i rzekł: Zaprawdę, zaprawdę wam powiadam, że jeden z was wyda mię. [6]
22. Pojrzeli tedy uczniowie jeden na drugiego, wątpiąc, o kimby mówił.
23. Był tedy jeden z uczniów jego