głos mówiący do siebie: Szawle, Szawle! przecz mię prześladujesz? [1]
5. Który rzekł: Ktoś jest, Panie? A on: Jam jest Jezus, którego ty prześladujesz; trudno jest tobie przeciw ościeniowi wierzgać.
6. A drżąc i zdumiewając się, rzekł: Panie! co chcesz, abych czynił? A Pan do niego: Wstań a wnidź do miasta, a tam ci powiedzą, co będziesz miał czynić.
7. A mężowie oni, którzy z nim byli, stali zdumiawszy się: głos wprawdzie słysząc, lecz żadnego nie widząc.
8. I wstał Szaweł z ziemie, a otworzywszy oczy, nic nie widział. A prowadząc go za ręce, wwiedli do Damaszku.
9. I był tam trzy dni nie widząc, i nie jadł ani pił.
10. A uczeń niektóry był w Damaszku, imieniem Ananiasz: i rzekł Pan do niego w widzeniu: Ananiaszu! A on rzekł: Otom ja, Panie!
11. A Pan do niego: Wstań a idź na ulicę, którą zowią Prostą, a szukaj w domu Judy Szawła imieniem Tarseńczyka; albowiem oto się modli.
12. A widział męża, Ananiasza imieniem, wchodzącego i ręce na się wkładającego, aby wzrok zasię wziął.
13. I odpowiedział Ananiasz: Panie! słyszałem od wielu o tym mężu, jako wiele złego czynił świętym twym w Jeruzalem.
14. I tu ma moc od najwyższych kapłanów wiązać wszystkie, którzy wzywają imienia twego.
15. A Pan rzekł do niego: Idź; albowiem ten mi jest naczyniem wybranem, aby nosił imię moje przed narody i królmi i syny Izraelskimi.
16. Bo mu Ja ukażę, jako wiele potrzeba mu cierpieć dla imienia mego.
17. I poszedł Ananiasz i wszedł w dom, a włożywszy nań ręce, rzekł: Szawle bracie! Pan mię posłał Jezus, któryć się ukazał w drodze, którąś szedł, abyś przejrzał, a był napełnion Duchem Świętym.
18. A natychmiast spadły z oczu jego jako łuski, i zaś przejrzał: a wstawszy, ochrzczon jest.
19. A wziąwszy pokarm, posilił się. I był z uczniami, którzy byli w Damaszku, przez kilka dni.
20. A natychmiast w bóżnicach opowiadał Jezusa, że ten jest Synem Bożym.
21. I zdumiewali się wszyscy, którzy słuchali, i mówili: Izali nie ten jest, który burzył w Jeruzalem te, którzy wzywali tego imienia? i tu na to przyszedł, aby je powiązawszy, wiódł do przedniejszych kapłanów?
22. A Szaweł zmacniał się daleko więcéj i zawstydzał Żydy, którzy mieszkali w Damaszku, twierdząc, iż ten jest Chrystus.
23. A gdy się wypełniło dni niemało, uczynili radę spólnie Żydowie, aby go zabili.
24. Lecz oznajmiono Szawłowi zdrady ich. A strzegli u bram we dnie i w nocy, aby go zabili. [2]
25. Ale uczniowie wziąwszy go w nocy, przez mur wypuścili go, spuściwszy w koszu.
26. A gdy przyszedł do Jeruzalem, kusił się przyłączyć do uczniów, a wszyscy się go bali, nie wierząc, żeby był uczniem.
27. Lecz Barnabasz wziąwszy go, przywiódł do Apostołów i powiedział im, jako w drodze widział Pana, a iż mówił do niego, i jako w Damaszku bezpiecznie sobie poczynał w imię Jezusowe.
28. I był w Jeruzalem, wchodząc i wychodząc, a bezpiecznie sobie poczynając w imię Pańskie.
29. Mówił téż z pogany i gadał się z Greki: a oni się starali, jakoby go zabić.
30. Czego dowiedziawszy się bracia, odprowadzili go do Cezaryi i odesłali do Tarsu.
31. A kościół po wszystkiéj Żydowskiéj ziemi i Galilei i Samaryi miał pokój i budował się, chodząc w bojaźni Pańskiéj, a pociechą Ducha Świętego napełniał się.
32. I stało się, iż Piotr, gdy obchodził wszystkie, przyszedł do świętych, którzy mieszkali w Liddzie.
33. I nalazł tam człowieka niektórego, imieniem Eneasza, od ośmi lat na łożu leżącego, który był ruszony powietrzem.