30. Co i uczynili, posławszy do starszych przez ręce Barnaby i Szawła.
A onegóż czasu oburzył się mocą król Herod, aby utrapił niektóre z kościoła.
2. I zabił Jakóba, brata Janowego, mieczem.
3. A widząc, że się podobało Żydom, przydał, że poimał i Piotra. A były dni przaśników.
4. Którego poimawszy, wsadził do ciemnice, podawszy go czworakiéj czworostrażéj żołnierzów pod straż, chcąc go po Pasce wywieść ludowi.
5. A Piotra chowano w ciemnicy; lecz modlitwa bez przestanku działa się od kościoła do Boga za nim.
6. A gdy go miał wywieść Herod, onéjże nocy spał Piotr między dwiema żołnierzmi, związany dwiema łańcuchy, a stróże przed drzwiami strzegli ciemnice.
7. A oto Aniół Pański podle stanął, a jasność się oświeciła w mieszkaniu, a uderzywszy w bok Piotrów, obudził go, mówiąc: Wstań rychło! I opadły łańcuchy z rąk jego.
8. I rzekł do niego Aniół: Opasz się i obuj ubranie twoje. I uczynił tak. I rzekł mu: Weźm na się odzienie twoje a idź za mną.
9. A wyszedłszy, szedł za nim: a nie wiedział, żeby było prawda, co się działo przez Anioła; lecz mniemał, żeby widzenie widział.
10. A gdy minęli pierwszą i wtórą straż, przyszli do bramy żelaznéj, która wiedzie do miasta, która się im sama otworzyła. A wyszedłszy, przeszli jednę ulicę, i natychmiast odszedł Aniół od niego.
11. A Piotr przyszedłszy k sobie, rzekł: Teraz wiem prawdziwie, iż Pan posłał Anioła swego i wyrwał mię z ręki Herodowéj i ze wszystkiego oczekiwania ludu Żydowskiego.
12. A obaczywszy się, przyszedł do domu Maryi, matki Jana, którego nazywano Markiem, gdzie było wiele zgromadzonych i modlących się.
13. A gdy on kołatał we drzwi u wrót, wyszła dziewka słuchać, imieniem Rode.
14. A poznawszy Piotrów głos, od radości nie otworzyła wrót; lecz wbieżawszy, oznajmiła, iż Piotr stał przed wroty.
15. A oni rzekli do niéj: Szalejesz. Ale ona twierdziła, iż się tak rzecz ma. A oni mówili: Aniół jego jest.
16. A Piotr przecię kołatał. A gdy otworzyli, ujrzeli go i zdumieli się.
17. A kinąwszy na nie ręką, aby milczeli, rozpowiedział, jako Pan wywiódł go z ciemnice, i rzekł: Oznajmijcie to Jakóbowi i braciéj. A wyszedłszy, szedł na inne miejsce.
18. A gdy był dzień, rozruch niemały był między żołnierzmi, coby się z Piotrem stało.
19. A Herod, pytawszy się o nim i nie nalazłszy, uczyniwszy wywiadowanie o stróżach, kazał je wieść: A wyjechawszy z Żydowskiéj ziemie do Cezaryi, tam mieszkał.
20. A był rozgniewany na Tyryjczyki i Sydończyki; lecz oni jednomyślnie przyjechali do niego, a namówiwszy Blasta, który był podkomorzym królewskim, prosili o pokój dlatego, iż krainy ich miały żywność od niego.
21. A dnia naznaczonego Herod oblókłszy się w szatę królewską, siadł na stolicy i czynił rzecz do nich.
22. A lud wołał: Głosy Boże a nie człowiecze!
23. A natychmiast uderzył go Aniół Pański, przeto, iż nie dał chwały Bogu: a roztoczony od robactwa, skonał.
24. A słowo Pańskie rozrastało się i rozmnażało.
25. A Barnabasz i Szaweł wrócili się z Jeruzalem, wykonawszy posługę, wziąwszy Jana, którego nazwano Markiem. [1]
A byli w kościele, który był w Antyochii, prorocy i Doktorowie, między którymi Barnabasz i Symon, którego zwano Niger, i Lucyusz