sądzisz zakon, nie jesteś czynicielem zakonu, ale sędzią.
12. Jeden jest zakonodawca i sędzia, który może zagubić i wybawić.
13. A ty ktoś jest, co sądzisz bliźniego? Oto teraz co mówicie: Dziś albo jutro pójdziemy do tego miasta i zmieszkamy tam rok i będziem kupczyć, będziem mieć zysk, [1]
14. Którzy nie wiecie, co jutro będzie; bo cóż jest żywot wasz? Para jest, okazująca się na mały czas, a potem zniszczona będzie.
15. Miasto tego, cobyście mieli mówić: Będzieli Pan chciał, i: Jeźli będziem żywi, uczyniemy to albo owo.
16. A teraz chlubicie się w hardościach waszych. Wszelkie chlubienie takie złoźliwe jest.
17. Umiejącemu tedy dobrze czynić, a nie czyniącemu, jest mu grzech.
Nuż teraz, bogacze! płaczcie, narzekając na nędze wasze, które przyjdą na was.
2. Bogactwa wasze zgniły, a szaty wasze mole pogryzły.
3. Złoto i srebro wasze pordzewiało, a rdza ich będzie wam na świadectwo i zje ciała wasze jako ogień. Skarbiliście sobie gniew w ostatnie dni.
4. Oto zapłata robotników, którzy żęli pola wasze, która jest zatrzymana od was, woła, i wołanie ich weszło do uszu Pana zastępów.
5. Zażywaliście na ziemi i w zbytkach wytuczyliście serca wasze w dzień zabijania.
6. Skazaliście i zabiliście sprawiedliwego, a nie sprzeciwił się wam.
7. Przetóż cierpliwymi bądźcie, bracia! aż do przyjścia Pańskiego. Oto, oracz oczekiwa drogiego owocu ziemie, cierpliwie znosząc, ażby wziął zaranny i wieczorny.
8. I wy bądźcie cierpliwymi i utwierdzajcie serca wasze; albowiem przybliżyło się przyjście Pańskie.
9. Nie wzdychajcie, bracia! jedni przeciw drugim, abyście nie byli sądzeni. Oto sędzia przed drzwiami stoi.
10. Bracia! bierzcie na przykład zejścia złego utrapienia i cierpliwości proroki, którzy mówili w imię Pańskie.
11. Oto za błogosławione mamy tych, którzy wycierpieli. Jobowę cierpliwość słyszeliście, i koniec Pański widzieliście, iż litościwy jest Pan i miłosierny.
12. A przed wszystkiem, bracia moi! nie przysięgajcie ani na niebo, ani na ziemię, ani żadną inną przysięgą; ale wasza mowa niech będzie: Jest, jest; Nie, nie, abyście w sąd nie wpadli. [2]
13. Smuci się kto z was? niech się modli. Wesołego serca jest? niechajże śpiewa.
14. Choruje kto między wami? niech wwiedzie [3] kapłany kościelne, a niech się modlą nad nim, pomazując go olejem w imię Pańskie. [4]
15. A modlitwa wiary uzdrowi niemocnego, i ulży mu Pan, a jeźliby w grzechach był, będą mu odpuszczone.
16. Spowiadajcie się tedy jedni drugim grzechów waszych, i módlcie się jedni za drugimi, abyście byli zbawieni; albowiem wiele może ustawiczna prośba sprawiedliwego.
17. Eliasz był człowiek nam podobny, cierpiętliwy, a modlitwą modlił się, żeby deszcz nie padał na ziemię: i nie padał trzy lata i sześć miesięcy. [5]
18. I zasię modlił się, a niebo spuściło deszcz, i ziemia dała owoc swój. [6]
19. Bracia moi! jeźliby kto z was zabłądził od prawdy, a nawróciłby go kto:
20. Ma wiedzieć, iż któryby uczynił, że się nawrócił grzesznik od błędnéj drogi jego, zbawi duszę jego od śmierci, i zakryje mnóstwo grzechów.
- ↑ Rzym. 14, 4.
- ↑ Matth. 5, 34
- ↑ t. j. dosłownie: niechże wzowie starszych zborowych.
- ↑ Mar. 6, 13.
- ↑ 3. Król. 17, 1. Luk. 4, 25.
- ↑ 3. Król. 18, 41. 45.