Strona:PL Wybór poezyi Mieczysława Romanowskiego. T. 1.djvu/124

Ta strona została przepisana.
BUDZĄCA RÓŻDŻKA.

1.

A kiedy jeszcze świat był młody,
Żyły uroczym snem narody,
I nie pytano się za miedzą:
„A kto? a jacy to tam siedzą?“
I nie szukano krańców świata
I byłby lud tak prześnił lata.

2.

Bo byle z drzew owoców trochę,
Byle na zagon lekką sochę,
Byle łuczywa na ognisko,
A zdrój przejrzysty płynął blisko;
Już człowiek między swojem stadem
Żył i bez pieśni życiem radem.

3.

Ale rzekł Stwórca: „Niech się budzi!“ —
I miecz zabłysnął w rękach ludzi,