Strona:PL Wybór poezyi Mieczysława Romanowskiego. T. 1.djvu/148

Ta strona została przepisana.
BURZA.

Lecą chmury, a dołami
Słychać wichru szum;
Niebo w dali błyska skrami,
Ptactwa pierzcha tłum.

I okrzykiem przerażenia
Wita ciemny las.
Słychać gromy, ziemi drżenia...
Burze, witam was!

Ja sam jeden. Niezlękniony
Patrzę w czarną toń;
Pierś mi pieści wiatr szalony
I kołysze skroń.

Bije groźna błyskawica...
Cicho... Błyska znów...