Ta strona została przepisana.
WŁADYSŁAW.
Nalejcież miodu! A kędyż dziecina?
Lech tu panował, Lechem nazwiem syna.
(Adela nalewa stryjom, Popiel Bożennie i Kalinie).
WŁADYSŁAW (podnosi czarę).
Niechaj wam rośnie zdrowo! niech się wsławi!
Niech znów po sobie Lecha pozostawi!
Imię to z szczęściem chodzi u nas w parze.
ADELA (podnosząc czarę).
Po uczcie syna wam mego pokażę;
Teraz dziękuję.
KSIĄŻĘTA (podnosząc czary).
Na szczęście dziecinie.
POPIEL (do Adeli ze zgrozą).
Patrzaj, wypili — i żaden nie ginie.
ADELA.
Tchórzu — pij.
POPIEL.
Oni dziecko jadem czcili.
Nie mogę.
ADELA.
To cóż? Tem ci nie zabili
Dzieciny; pij.
POPIEL (patrzy po stryjach, podnosi czarę, potem ciska ją o ziemię i porywa miecz).
Nie!