Ta strona została przepisana.
W słońce tam jego ptak bielszy od śniegu
Leci —
KMIECIE.
Piast królem!
PIAST.
Odbijam od brzegu —
O! fale, nieście mnie do mojej chaty;
Ciężko mi słuchać, zbielonemu laty,
Jak szydzi ze mnie lud za serce moje. —
Tu wam zostaje z chlebem czółen dwoje.
A ja sam płynę precz! Bywajcie zdrowi!
Już chata za świat wystarczy Piastowi,
A za czas mały mogiła wśród pola.
RYCERZE i KMIECIE.
Piast królem!
BRONA.
Piaście! stój! to bogów wola! —
Tyś nam królował już przed głosy temi...
O! błogosławią bogi naszej ziemi,
Kiedy nam ciebie podnoszą w narodzie!
PIAST.
Dziś, wojewodo, byłeś w mej zagrodzie
I kmiecia tylko widziałeś w tej świcie.
I tu ja ten sam. Skądże wy myślicie,
Że mnie królować każe bogów wola?