Strona:PL Wyspiański - Śpiewałem wielkość.djvu/120

Ta strona została przepisana.

obiecując, że żyły złote w nim odgadną.
Zająkłem — bo mu, widzę, duszę kradną.
................
...Rzuciłem w mówcę młot, że piersią bryznął
i padł — a naród obaczył się wolny.

Kazimierz Wielki.