Ta strona została uwierzytelniona.
przez cały obóz gonią.
A żem została, chłostaj biczem,
Eros tu winę moją zmniejszy, — —
młodszy od ciebie i ładniejszy.
HIPODAMIA
(podsłuchiwała, naraz staje we drzwiach namiotu)
To nie on!
DZIEWCZYNA
Wszystko mi to jedno.
Jeszcze ramiona jego czuję
i słowa, co mi szeptał.
HIPODAMIA
Myślisz, by Achill miłość moją
na pierwszym dniu rozstania deptał?
DZIEWCZYNA
A jednak cię trucizna truje
zazdrości; — nie dbam o złość twoją.
AGAMEMNON
Jeźli to Achill był ten miły
co cię dziś gościł nocą
i jeźli twoich słów posłucha, —
powiodą cię doń sługowie.
O co rozumu przewagą
darmo się silą królowie:
żeś ty zdeptała jego ducha
powabem twego ciała.
HIPODAMIA
Jeźli to Achill był ten miły,
co cię dziś pieścił nocą