Ta strona została uwierzytelniona.
Cóż dziś obejście twoje i ruchy
szorstkiə i niehamowne
i oczy takie błyszczące
niepokojem...?
REZOS
(po długiej chwili)
(nagle)
(nagle)
O wasze życie!!
(po chwili)
O kim, wy to, monarcho, mówicie?
Raz oto pierwszy dziś tu stoję
gościem wśród was.
PRIAM
Tę samą zbroję
miałeś na sobie wczora
i zapinki te same i szaty.
REZOS
Te mi właśnie wczora ze mnie zdarto
i jako żebraka puszczono
przed namiot Agamemnona,
gdzie mnie jako waszego posła
i zakładnika ugoszczono.
A dziś rano, — Achajów straże
złodziei onych wychwytały,
którzy moje ukradli ubiory
i ubiory moje mnie zwrócono.
I otom jest w szatach moich przed wami.
PRIAM
(zrywa się)
Oszuście!!