Ta strona została uwierzytelniona.
PATROKLOS
To pomyśl o tem, by nóż nie był tępy.
HIPODAMIA
Dzieciaku.
PATROKLOS
Jak cię goźdźmi wywleką na puszczę
będą miały biesiadę z ciała twego sępy.
HIPODAMIA
Wyjdę pojrzeć, czy idą...?
PATROKLOS
Czekaj tu.
HIPODAMIA
Pies, — zginie!
ACHILLES
(wchodzi)
HIPODAMIA
(rzuca się ku niemu)
ACHILLES
Nie nudź mię!
HIPODAMIA
(oddala się w bok)
PATROKLOS
(podchodzi ku Achillesowi)
ACHILLES
Daj mi pokój.
(nagle zwrócił się ku Hipodamii)
Odejdź precz, — pieścidło.
Już mi ujęcie ramion twych obrzydło.
Pójdziesz innym w uciechę.