Strona:PL Wyspiański - Achilleis.djvu/36

Ta strona została uwierzytelniona.
HIPODAMIA

Nie kłam!

ACHILLES

Milcz!

HIPODAMIA

Rozumiem.
Umiałam kochać i pomścić się umiem.

ACHILLES

Mścij się, — niewolną jesteś, — dzisiaj cię oddaję.
Pójdziesz precz, coś więziła mnie czarów urokiem.

HIPODAMIA

Nie pójdę ani krokiem ztąd, nie pójdę krokiem.

ACHILLES

Wypędzam cię, — służebni ciebie odprowadzą.

HIPODAMIA

Czy to o mnie królowie na sejmie tym radzą?

ACHILLES

Zostaw mnie moje myśli, — caleś mną odwładła.
Teraz widzę, jak wszystko wiesz języku składny
i jak dobrze, że ciebie biorą.

HIPODAMIA

Czy on ładny?

PATROKLOS
(wybucha śmiechem)
HIPODAMIA
(usiłuje śmiech pokryć)
ACHILLES
(patrzy na nią)