Ta strona została uwierzytelniona.
DOZORCA DZIEWCZĄT
Wola wasza święta.
AGAMEMNON
(odchodzi wsparty na wybranej dziewczynie)
DZIEWKA
(do Hipodamii)
Byłam pewna że tobie chusta się dostanie.
HIPODAMIA
No, toś się pomyliła. Sama będę spała.
DZIEWKA
Ułożymy się razem. Mnieś się spodobała.
HIPODAMIA
Szmato!
DZIEWKA
Coś ty lepszego?
DOZORCA DZIEWCZĄT
Milczeć! Na leżyska!
HIPODAMIA
Zła, że ją pominięto i o to się ciska.
DZIEWKA
(podsłuchując pod płótnami kędy się oddalił Agamemnon)
Ale tam sobie jedzą i piją aż miło.
(do Hipodamii)
I powiedz, czy nie lepiej tam z nim by ci było?
Cożeś się tak już z jednym miłością zażegła,
żeby ci szkodzić miało, gdybyś z innym legła?