Cóż za hufy, którem potkał?
Abym znalazł łaskę przed panem moim.
Mam dosyć bracie mój, miej ty swoje.
Niechciej tak, proszę. Ale jeślim znalazł łaskę w oczach twoich, przyjmij mały dar z ręku moich.
Bom tak widział oblicze twoje, jakobym widział Boże.
A przyjmi błogosławieństwo, którem-ci przyniósł i które mi darował Bóg, dający wszystko.
Jedźmy pospołu, a będę towarzyszem drogi twojej.
Wiem, panie mój, że drobióżdżek młodziusieńki, owce też i krowy cielne mam ze sobą i którym, jeśli gwałt uczynię w chodzeniu, odejdą mi jednego dnia wszystkie stada.
Niech wprzód jedzie pan mój przed sługą swoim; a ja pójdę z lekka za nim w tropy jego, jako obaczę, że należy mój drobióżdżek, aż przyjdę do pana mego do Seir.
Proszę cię, niechaj wżdy z ludu, który jest ze mną, zostaną towarzysze drogi twojej.