Strona:PL Wyspiański - Daniel.djvu/17

Ta strona została uwierzytelniona.
BALTHAZAR

Precz!

STRAŻNICY

Precz — dalej — precz — dalej

WIĘŹNIOWIE
(odepchnięci — z jękiem )

Nie! — — Oh!...
Runą pałace strojne, runą —
runąć muszą — ....
Kamienie się rozsuną,
ciężarami poduszą
rozkosze.

(Przechodzą w głąb sceny i jeszcze ich słychać)
CHÓR WIĘŹNIÓW
(z oddali)

Z pod gruzów nędza wstanie
i pójdzie w świat —
pójdzie w świat... —

BALTHAZAR
(pokazując za nimi)

Patrzajcie:
dziś duma w prochu
litości zebrze u mych stóp.
Patrzajcie... cha, cha, cha...
Niegodni — precz!