Ta strona została uwierzytelniona.
Z cudzych świątyń
wydarta ręką świętokradzką
czara ozdabia wasze stoły —
Na cudzej roli
wyście przyszli urągać prawom ludzkości!
Co ręką boga złączone,
wyście krajali zbójczym nożem —
Przekleństwo wam,
zabójcy matki mojej!
(silniej)
Już śmierci skrzydło ciche
przemknęło po złotych ścianach,
już bladość zaraźliwa
wesołość z twarzy zrywa,
z rumieńców wije wianki
dla śmierci swej kochanki —
CHÓR
w tej trwodze dzieje wasze,
śmierci mróz — ścina wam krew,
zamiast róż — żałobny śpiew.
DANIEL
Patrzyłem na konającą
oczy mi zaschły od łez.
We krwi niewinnej święciłem moją broń,
włożyłem suknie żałobne —
dzisiaj bezbronny — w niewoli.
Zdarliście ze mnie żałobne szaty,
chcieliście pieśni wydrzeć mi z ust —