Ta strona została skorygowana.
Z AKTU TRZECIEGO:
(Galerya na jednem z piąter pałacu)
(Galerya na jednem z piąter pałacu)
HAMLET
(przechodzi właśnie, mijając komnatę króla)
(drzwi tej komnaty uchylone)
(z okna wielkiego bije światło)
(drzwi tej komnaty uchylone)
(z okna wielkiego bije światło)
KRÓL
(w głębi sypialni klęczy)
HAMLET
(stąpa cicho)
(zatrzymał się nagle)
(w myśli:)
(zatrzymał się nagle)
(w myśli:)
Tędy ku izbom matki — prosta droga.
Ha! — Legowisko króla, — światło, drzwi otworem.
U wrót nie widzę straży; — sam — spać idzie — w łoże.
Tak — to jest zatem wskazówka od Boga.
Teraz! — — — Rozpięty krzyż nad jego głową.
Cherubin z mieczem sam stanął przy krzyżu.
Boży Zbawiciel schylił twarz surową.
To ostrzeżenie, — które mnie ślesz Boże.
(głośniej)
Modli się — patrzy Bóg w jego ohydę.
Teraz — modlitwy słucha Bóg: — człowiek się modli.
Czyli występni są, zbrodniczy, podli,
słucha ich wszystkich Bóg — w świętej spowiedzi. —
Tyś mego ojca zabił w grzechów maju,
we śnie, — tyranie — czeka cię to samo!