Ta strona została skorygowana.
Ojca mojego duch — jęczy pod bramą
i wnijść nie może, — spokojny, — do Raju.
Tyranie, zbójco, — śmierć weźmiesz tę samą.
Pijaku, — sprośny psie — graczu, kłótniku
módl się —, niech słyszy Bóg ohydy twoje.
To czyn mój: sam wskaż czas na czyny moje!
(przebiega)