Czy Hamlet jest powołany do reformy świata i rządów, opanowanych przez ludzi niegodnych, — on jeden godny?
Czy Hamlet jest to: chłopiec, w rozwoju swoim pierwszym złamany śmiercią ojca i rzucony w otoczenie ojczyma i matki, niechętne mu, co rozumie i czuje i krzywdy swojej zapomnieć nie może, ni o swoje prawa syna się upommnieć: o tę swoją zabitą miłość i uczuciowość?
Czy Hamlet jest człowiekiem czynu, który tylko napotyka przeszkody i te w miarę sposobności zwalcza; a te coraz się piętrzą?
Czy Hamlet jest człowiekiem nagłym, porywczym w działaniu i w nagłości błędy ustawnie popełniając i mylne czyny, — temże samem w działaniu swem jest raz wraz z siodła wytrącony?
Czy Hamlet jest człowiekiem słabej woli, bez siły woli i stąd wszystko?
Czy Hamlet li tylko hamletyzuje, filozofuje i gada ostatecznie słowa, słowa, słowa, — chociaż bardzo inteligentne?
Ktokolwiek grał interpretując, a nie mógł nikt grać nie interpretując, grał źle.
Dlaczego?
Bo żaden z tych Hamletów nie obejmuje całości Hamleta, jako postaci, urosłej ogromnie w tradycyi wieków od czasów Szekspira, — i żaden uznany być nie może w zupełności.
Czy jest to winą aktorów?
Nie.
To nie może nie być winą dramatu.
Jednakże pewna, że dwóch różnych dramatów w tej samej postaci nie można złożyć w jeden, — jak nie można złożyć wiary i niewiary.
Strona:PL Wyspiański - Hamlet.djvu/21
Ta strona została skorygowana.