Ale ten sojusz z Klaudyuszem Fortynbras młody udaje: Klaudyusza w sidła wabi i w końcu do swego celu dojdzie!
Więc Duch ojca Hamletów czuje tę zbliżającą się pomstę, pomstę za jego czyn za żywota, — pomstę, bo syn zabitego się zbliża, — bo syn Fortynbrasa, skoro raz wkroczył na ziemie Danii, to i pod zamek Hamletów podejdzie!
»Pamiętaj o mnie! — Przysiążcie!« — —
A teraz wracam do innych scen dramatu w tym jego kształcie i do tragedyi tak skonstruowanej.
Król Klaudyusz, chcąc się pozbyć Hamleta, zwłaszcza od chwili, gdy Hamlet godził na jego życie i tylko przez niewiadomość zabił Poloniusza a sądził, że to król tam za kotarą w sypialni matki; — król Klaudyusz, rozbroiwszy Hamleta, chcąc Hamleta wyprawić z Danii, gdzież go to wyseła?
Król Klaudyusz pisze list i pieczęcią własną pieczętuje list, w którym wydaje i natychmiast zgładzić zezwala i żąda królewicza Hamleta, — list do króla Norwegii stryja młodego Fortynbrasa, który to list dworacy usłużni biorą i z księciem Hamletem pod strażą do Norwegii się udają.
Klaudyusz może przypuszczać, według siebie sądząc, że i Fortynbras młody może być swemu stryjowi niedogodny, zwłaszcza gdy sławą by się opromienił, jako zwycięzca w Danii.
Hamlet więc wpadnie w ręce Norwegczyka króla i pomost sojuszu trwałego będzie rzucony, a jeżeli wpadnie