Ta strona została przepisana.
KRAK
Nie pomnę, — pokażcie z bliska. — —
Cóż ręka twoja drżąca?
2 KUMOSKA
To serce twoje drgnęło,
bo miłość je zarywa.
KRAK
Szczęśliwa, czyli nieszczęśliwa,
nie pomnę, jak to było. — ?
Poczekaj, postój chwilę,
kochanie spomnieć miło.
Gdzież wlecze nić twa ręka, — — ?!
Cóż szarpiesz w złości siłą — !?
2 KUMOSKA
Miłość nędza i męka;
minęło już, co było.
Precz, chyżej, chyżej wić.
Jeszcze mnogie zdobycze,
jeszcze mnogie wyprawy,
nim dnie wszystkie przeliczę
i harce i zabawy
i twą dolę rycerza zbójecką.
Hej chyżej, chyżej wić!
KRAK
Daj mi do ręki nić,
niech się przez dłoń mą snuje,
niech pod palcami czuję
dolę moją człowieka,