Jakże okrutnie żałość nią szamoce, że prawie szał wybucha z oczu błyskiem; jakby dla braci całą duszę swoją wypłakać chciała; patrzcie jak pozornie w niemym stoi bólu a lada drgnienie czasu, wybuchnie znów łkaniami i słów potokiem gorzkich.
Nie pierwszy to płacz i żal, którego słucham cierpliwie, ze współczuciem; przyzwyczajony wiekiem, że wszystko mija i że wszelka boleść utuli się kiedyś.
Althea rozdzierając welon swój biały, rozrzuca włosów zapinki i z pod dyademu, który zatrzymuje, okrywa się włosami na znak żałoby.
........
Myśl moja zemście jednej poślubiona,
li tylko zemście.
Furyo, kłęb wężów nosząca w koronie
weź mnie za ręce i prowadź me ręce
do czoła;
niech dłoń zatrzyma wypęd myśli każdy,
któryby moją uwagę odwracał
od chęci, jakiej winnam być oddana.
Niech głos mój jękiem głośnym jedno woła,
żem się powinna pomścić, pomścić krwawo.
Cienie braci, co w mroczną głąb Hadu się wloką,
przywołać i nasycić zabójców posoką.
Altheo, oddajesz się rozpaczy całą umysłu siłą. Źle jest bardzo: grząść w grzech jakiejkolwiek na-