Strona:PL Wyspiański - Meleager.djvu/47

Ta strona została uwierzytelniona.
ALTHEA.

Gdy chodzi o pomstę śmierci, śmierć jest karą jedynie taką, jaką należy wybrać.

OINEUS.

Przerażasz mnie; widocznie pamięć od ciebie odbiegła, kim jesteś i jak działać ci przystało.

ALTHEA.

We mnie się dzisiaj zburzyły wszystkie rozumy i przymusy, w których żyłam.

OINEUS.

Co chcesz czynić!?

ALTHEA.

Przesąd chcę tylko zabić w sobie i nie ulegać więcej grozie strachu, jeżeli to przesąd...
Niechaj głownia spłonie, do której wiążę w mym trwożnym umyśle koleje życia mego syna; — — — chcę syna mego zabić dziś w mem sercu; z mego serca go wyrzucić; niechaj ta głównia miłości matczynej, długo tajona ściśle, długo kryta, spopieli się dziś — i co prawdą jest, niech prawdą będzie; jestli złudzenie, niechaj raz złudzeniom mym będzie koniec.

OINEUS.

Tegoć nie bronię; nie zużyję mocy,
bym miał uświęcać urojenia czyje.
Nie jest to czynem, co się głupstwem kryje.
Zyskujesz k’zemście czas przez długość nocy.

ALTHEA.

Teraz zyskuję czas dla mych zamiarów, wobec twego zaślepienia, że nie widzisz, jaką spalenie tej główni ma wagę.