Ta strona została uwierzytelniona.
(nasłuchuje za świstem wichru)
Dźwięk dziwnej pieśni, — słyszany; —
(wiatr gwałtowny)
Syreny!!!
(drży)
(zasłania uszy dłońmi)
(zasłania uszy dłońmi)
Syreny — — wabią mnie, — tam mnie rozszarpią...
HARPIJA
(polatuje nad skałą)
(przysiada nad urwiskiem)
(patrzy w Odysa)
(przysiada nad urwiskiem)
(patrzy w Odysa)
ODYS
Kto tu jest!? — — Ty skrzydłami kryjesz twarz człowieczą — ?
(poznaje)
(krzyczy)
(zasłania oczy)
(krzyczy)
(zasłania oczy)
Harpija!!
Ja niezabiłem ojca, — nie! — Precz, — litości.
(klęka)
(wicher)
(wicher)
HARPIJA
(czołga się po skałach)
ODYS
(patrzy za nią)
HARPIJA
(przepada w skałach)
(Wicher)
(Wicher)