Ta strona została uwierzytelniona.
GŁOSY
Człowiek tu. — Przejść nie możem.
GŁOS ROZKAZUJĄCY
Tędy!
ODYS
Słychać wrzawę.
(patrzy w górę — ponad skały)
(w powietrze)
(w powietrze)
Lecą tu, lecą tłumnie!
GŁOS ROZKAZUJĄCY
(góruje ponad wichrem)
Do łodzi! — Do łodzi!
ODYS
(rozgląda się dokoła siebie)
Ktoś je pędzi — ku brzegom; — przez piasek mkną stopy...
(wstaje z poza skał)
Biegą w fale — do łodzi, — w łódź! — Już łódź obsiadły.
(czołga się po brzegu w kierunku morza)
a! biegną tuż koło mnie niewidzialni, duszą, —
porywają mnie z sobą, — tam — w morze mnie — zmuszą.
(patrzy z ręką na oczach)
Łódź! — Łódź! Łódź pełna ludzi! — Żagiel rozwinęli.
(patrzy, u skraju wód stojąc)
Żagiel! — Ruszyli z brzegu — na fale. — Minęli
skał wyrzut! — Szybko biegą. — Czego chcą odemnie?