Strona:PL Wyspiański - Powrót Odysa.djvu/16

Ta strona została uwierzytelniona.

Może mi to powtórzysz? —

(pogardliwie)

Albo tej czeredzie
we dworze? —

(poglądając ku dworowi)

Teraz widzę, że są przy biesiedzie
i Femios gra.

ODYS
(słucha)
PASTUCH
(milknie)
(Od dworu:)
(słychać grę Femiosa)
PASTUCH

Śpiewak to jest doskonały.
A poznaję co śpiewa: — Jak Odys, król śmiały,
zdobywa gród trojański i jak potem ginie
Troja. — —

(zwraca się do Odysa)

Słyszałeś kiedy o tym czynie?

ODYS
(rozogniony grą Femiosa)
(nagle:)

Z pod Trojej wracam!

PASTUCH
(w uśmiechu, a zły)

Szaleniec! — Półgłówek!
Co który złodziej się zwlecze:

(przedrzeźniając)

»Z pod Troi!«