Ta strona została uwierzytelniona.
JEDEN SŁUGA
(odbiega za ogrodzenie)
DRUGI SŁUGA
(do Telemaka)
(badawczo:)
(badawczo:)
Myślicie, panie, — że to kto —?
TELEMAK
(zły)
Więcej nie mówię!
SŁUGA
(poufale:)
Wiecie kto?
TELEMAK
(zbywając:)
Wiem.
SŁUGA
(chytrze:)
Wasz ojciec wrócił pokryjomu.
TELEMAK
(z krzykiem:)
Ojciec wrócił!
(podejrzliwie:)
A tyś — to — rzekł jako?
SŁUGA
(wskazując Telemaka)
Ja tylko widzę z was, — zgaduję z głosu.
TELEMAK
(w zadumie:)
Powrócił, — ojciec mój — pod klątwą Losu!