Strona:PL Wyspiański - Powrót Odysa.djvu/43

Ta strona została uwierzytelniona.
SŁUGA
(upadając)

Syn — Odysa! — —

TELEMAK
(zastanowił się)
SŁUGA
(czołga się po ziemi)
TELEMAK
(patrzy za nim)
(w trwodze:)

Padł, — męczy się — — —

(pochyla się nad leżącym.)
(Ze wstrętem:)

Posiniał —

(wstaje odeń)

Łeb posieczon zwisa.

(w lęku:)

Zabiłem.

(w radości:)

Ojcze! Ojcze!

(zrozumiał)
(miarkuje:)
(radośnie:)

Ojciec mój w zagrodzie!

(wskazując siebie)

Krew mego ojca!

(w radości:)

Czyn!

(z trwogą:)

Przekleństwo w rodzie!