Ta strona została uwierzytelniona.
TELEMAK
(wpadając mu w słowa:)
(z uśmiechem:)
(z uśmiechem:)
By im zabrać bronie.
ODYS
(z radością:)
Synu mój!
TELEMAK
(ucieszony:)
Ojcze, myślą za myślą twą gonię.
(śmiejąc się:)
Będziem mścić się!
ODYS
(patrząc na Telemaka)
(w niepokoju:)
(w niepokoju:)
Nie zemsta nad ludźmi mię cieszy,
lecz, że idę w brew Doli, — wbrew temu, co chciałem.
(z ręką u czoła,)
(jakby przypominając:)
(jakby przypominając:)
Przyszedłem, — ledwo w okół kilkakroć pojrzałem
a pierzchła męka, —
(w skupieniu myśli:)
widzę czyn i dzieło.
(spokojniej:)
W niepamięć idzie Los i Złe, co mnie przeklęło.
Zapominam mej klątwy.
(swobodniej:)
Już zerwane pęto.
(patrzy w Telemaka:)
Czyli widok twój, synu? —